- Ministerstwo Sprawiedliwości krytykuje pomysł prezydenta w kwestii zmian w Izbie Dyscyplinarnej SN
- Wiceszef resortu Sebastian Kaleta poinformował na antenie Radia ZET, że głowa państwa nie konsultowała propozycji z Ministerstwem Sprawiedliwości i Solidarną Polską
- Kaleta stwierdził, że “ciężko mu zrozumieć, dlaczego Duda sam zaprzecza dziś swoim ustawom”
- Zobacz także: Jan Pospieszalski ujawnia dalej: „11 miesięcy trzymali to w ukryciu” [+WIDEO]
Ministerstwo Sprawiedliwości krytykuje prezydenta
Andrzej Duda proponuje likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i powołanie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. Projekt ma zaspokoić żądania Unii Europejskiej. Wprowadza on możliwość zmienienia rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów. Chodzi o możliwość ponownego zbadania danego orzeczenia.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Unia Europejska nie ma takich kompetencji, więc prezydent jako strażnik konstytucji nie powinien proponować rozwiązań, które idą wbrew polskiej konstytucji.
– ocenił Sebatian Kaleta na antenie Radia ZET.
Wiceminister sprawiedliwości dodał, że środowisko prezydenta nie konsultowało projektu z resortem i Solidarną Polską. Kaleta wyznał, że nie rozumie decyzji prezydenta. Polityk stwierdził również, że ma poważne watpliwości co do “niektórych proponowanych instytucji”, na przykład wprowadzenia “oczekiwanego przez TSUE testu bezstronności”.
Prezydent sam zaprzecza dziś swoim ustawom.
– ocenił.
Niezależnie od tego, czy ustawa przejdzie czy nie, to lista oczekiwań KE wobec Polski, by ewentualnie odbierać fundusze jest o wiele dłuższa. Ta ustawa niczego nie zamknie, a może pogłębić chaos.
– dodał Kaleta.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy