Strajk pracowników Solaris. “Czas podzielić się zyskami”

Dodano   3
  LoadingDodaj do ulubionych!
Pracownicy Solarisa żądają podwyżki

Strajk generalny pracowników firmy Solaris / Fot. PAP/Dariusz Jankowski. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

W wielkopolskim zakładzie produkującym autobusy Solaris Bus & Coach zatrzymano produkcję. Pracownicy rozpoczęli bezterminowy strajk generalny i domagają się wyższych płac. Do Bolechowa, głównej siedziby firmy, pojechali posłowie lewicy: lider Razem Adrian Zandberg i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).
  • Od września ub. r. związkowcy negocjowali z zarządem firmy Solaris w sprawie podwyżek dla pracowników.
  • Strony ostatecznie nie doszły do porozumienia, dlatego w poniedziałek rano rozpoczęto strajk generalny.
  • W bunt pracowników zaangażowała się partia Razem, która wezwała dyrekcję firmy do podzielenia się zyskami.
  • Zobacz także: Płock: Zastrzyk gotówki na rozwój transportu miejskiego

Duże firmy, takie jak Solaris, mają rekordowe zyski. Czas, żeby podzieliły się z pracownikami!

– napisał na Twitterze lider partii Razem Adrian Zandberg.

Wpis lidera partii Razem postanowił skomentować Robert Gwiazdowski, który zauważył, że jeszcze w 2018 roku Solaris miało straty rzędu 340 milionów złotych.

W 2018 r. Solaris miał stratę ok 340 mln zł. I nie pamiętam, żeby obniżył wynagrodzenia. Zysk z 2020 r. ok 110 mln zł pokryje raptem 33% straty. Ale ideologia triumfuje nad arytmetyką

– czytamy.

Jak wynika z medialnych informacji, negocjacje na temat trwały w spółce od od września 2021 roku. Wówczas to związkowcy domagali się nawet podwyżki w wysokości 800 złotych brutto. Z kolei dyrekcja Solaris zaproponowała podwyżki procentowe, które zdaniem związkowców pozwalały na podniesienie płac tyko tym najlepiej zarabiającym, w tym menadżerom firmy.

Podwyżki procentowe mimo braku aprobaty zatrudnionych

Mimo braku aprobaty ze strony zatrudnionych, w połowie stycznia Solaris ogłosił, że wprowadza podwyżki procentowe. Pracownikom przyznano 5-procentowy wzrost wynagrodzenia zasadniczego, ale nie mniej niż 270 zł brutto. Zakładowe OPZZ skrytykowało decyzję, która zapadła bez porozumienia ze związkowcami.

Z uwagi na możliwości finansowe firmy, oczekujemy podwyżek na zdecydowanie wyższym poziomie. OPZZ apeluje do pracodawcy, by nie dopuścił do strajku generalnego i zakończył spór. Apeluje również o wsparcie do wszystkich, którzy mogą zapobiec narastaniu konfliktu i mogą wpłynąć na jego szybkie rozwiązanie

– czytamy w komunikacie strajkujących.

Ponieważ negocjacje z władzami firmy Solaris nie doprowadziły do porozumienia, przeprowadzono referendum podczas którego pracownicy opowiedzieli się za strajkiem. Ze wszystkich uczestniczących, 1342 osób (51,7 proc. uprawnionych do głosowania) – 92,7 proc. opowiedziało się za protestem. Zdecydowano też, że będzie on trwał do odwołania.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Razem angażuje się w strajk pracowników Solaris

Jej decyzję wspiera partia Razem. Kilka dni temu ideę strajku generalnego pracowników Solaris poparli działacze partii Razem, którzy zadeklarowali obecność podczas manifestacji.

Gdy dochodzi do niesprawiedliwości i łamania praw pracowniczych, często jedynym ratunkiem jest strajk. W sierpniu wsparliśmy pracowników firmy Paroc. Dziś wyrażamy poparcie dla pracowników Solaris Bus & Coach, którzy zaczną strajk generalny o 6 rano 24 stycznia. Będziemy tam z nimi!

– napisano na profilu Razem.

Zarazem lider Razem zwrócił uwagę na żądania strajkujących. Wraz z nimi domaga się uczciwych podwyżek, które mają uchronić pracowników przed inflacją oraz coraz wyższymi cenami za produkty w sklepach oraz opłat za prąd i gaz.

Solaris jest największym polskim i jednym z czołowych producentów w Europie autobusów miejskich, międzymiastowych i trolejbusów. Produkuje też autobusy elektryczne. W styczniu 2022 firma podpisała umowę z Unibuss AS, jednym z największych przewoźników w Norwegii na dostawę do Oslo 183 sztuk Urbino 18 electric. Dostawa pojazdów planowana jest na kwiecień przyszłego roku. Biuro Prasowe Solaris informuje, że wartość kontraktu wygranego na drodze przetargu sięga 100 mln euro.

Wcześniejszy rekord należał do zamówienia złożonego przez MZA Warszawa: 130 bateryjnych przegubowców. Pojazdy Solarisa jeżdżą już ulicami Brukseli, Berlina, Barcelony, Warszawy, Krakowa, Poznania i Hamburga. A wkrótce będą jeździły również w Aarhus w Danii.  

Założona przez Krzysztofa i Solange Olszewskich firma od 2018 r. należy do hiszpańskiej grupy CAF.

polsatnews.pl

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY