Telewizja MN
Zaloguj
4 
- Rosyjska telewizja państwowa opublikowała film dokumentalny pt. Rosja. Nowa Historia, gdzie wystąpił m.in. prezydent Władimir Putin
- Przywódca rosyjskiego państwa opowiadał o tym jak w latach 90, musiał nielegalnie dorabiać jako kierowca taksówki
- Wspominał o również o tym, że rozpad Związku Radzieckiego był jedną z największych katastrof geopolitycznych XX wieku
- Resentymenty Putina nie przypadły do gustu Ukraińcom, którzy nie podzielają opinii rosyjskiego przywódcy na temat integralności historycznej i kulturowej
- Zobacz także: Biuro prezydenta Ukrainy o rozmowach Bidena z Putinem. “Ukraina popiera wezwanie prezydenta USA”
W filmie dokumentalnym “Rosja. Nowa Historia” wyprodukowanym przez państwową telewizję, prezydent Rosji Władimir Putin przyznał, że był to upadek historycznego państwa. Opowiedział również, że kryzys gospodarczy z lat 90 zmusił go do dodatkowej pracy tzw, na czarno.
Czasami musiałem dorabiać i prowadzić taksówkę
– wspominał prezydent Putin, który już za czasów ZSRR był sowieckim agentem w strukturach KGB.
To już kolejna tak sentymentalna wypowiedź rosyjskiego przywódcy. Wcześniej przyznawał, że rozpad Związku Radzieckiego był jego zdaniem największą katastrofą geopolityczną XX wieku. Agencja Reuters podaje, że jego wypowiedzi maja podsycać spekulację dotyczące działań na arenie międzynarodowej. Niektórzy krytycy oskarżają go wprost o plany odtworzenia ZSRR, którego elementem może być atak na Ukrainę.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Eskalacja napięcia na rosyjsko-ukraińskiej granicy
W tym roku Władimir Putin opublikował artykuł, gdzie twierdził, że ludzie z krajów położonych przy południowej granicy z Rosja są jej integralną częścią w historii i kulturze. Ukraińcy odrzucają te poglądy, stwierdzając, że są umotywowane politycznie.
Warto zauważyć, że od kilku miesięcy trwa dyplomatyczna batalia Ukrainy i NATO oskarżających Rosję o eskalację napięcia na granicy z Ukrainą poprzez usytuowanie w jej pobliżu dużych skupisk wojsk rosyjskich. Po ostatniej rozmowie Putina z prezydentem USA Joe Bidenem, ukraiński przywódca Wołodymyr Zełeński, oświadczył w piątek, że Biden miał go zapewniać o braku kontynuacji eskalacji na terytorium Ukrainy.
Przesłanie, jakie otrzymałem od prezydenta USA sprowadza się do tego, że Rosja zapewniła USA i cały świat, że nie zamierza kontynuować eskalacji wobec terytorium naszego niepodległego państwa
– stwierdził prezydent Ukrainy w wywiadzie dla stacji 1+1.
rmf24.pl
