- Dyrektor brytyjskiego oddziału Pfizera Ben Osborn poinformował, że jego koncern pracuje już nad szczepionką dającą odporność na wariant Omikron.
- Potwierdził również, że szczepienia na COVID-19 powinny odbywać się cyklicznie co pół roku lub co rok.
- Nie ma także wątpliwości, że koronawirus nie ulegnie neutralizacji i należy się szczepić jeszcze przez wiele lat.
- Zobacz także: Jabłonowski szykuje prowokacje na Jasnej Górze. Chce sprofanować święte sanktuarium?
Osborn dodał, że na razie nie można przesądzić, czy kolejne dawki szczepionki na COVID-19 trzeba będzie się przyjmować co pół roku, czy co rok.
Warto zauważyć, że wypowiedź przedstawiciela popularnego koncernu farmaceutycznego zbiegła się w czasie z rocznicą rozpoczęcia szczepień w Wielkiej Brytanii. 91-letnia Margaret Keenan, która w ubiegłym roku jako pierwsza przyjęła szczepionkę przeciwko COVID-19, zdążyła już przyjąć kolejno drugą i trzecią dawkę preparatu.
Ben Osoborn zaapelował o podawanie tzw. przypominającej dawki szczepionki na koronawirusa, która ma być kluczowa do walki z Omikronem. Do tej pory takową dawkę w Wielkiej Brytanii przyjęło 6,4 miliona osób co stanowi 11 procent mieszkańców.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Pfizer gotowy do walki z Omikronem?
Przedstawiciel koncernu Pfizer zadeklarował, że firma jest też w stanie przygotować nową szczepionkę na COVID-19 dostosowaną do walki z nowym wariantem.
Osborn mówił, że obecnie firma stara się poznać poziom transmisji związanej z pojawieniem się nowego wariantu oraz ustalić czy jest on w stanie wyprzeć wariant Delta w Wielkiej Brytanii. Firma zbiera też dane na temat wpływu nowego wariantu na liczbę hospitalizacji i zgonów chorych na COVID-19.
Przedstawiciel Pfizera przypomniał, że nie należy zapominać o naturze wirusów. Dlatego, też trudno określić ile czasu zajmie opanowanie koronawirusa, a także ile mutacji przejdzie w najbliższych latach.
Sądzę, z tego co mówi nam nauka i dostępne dane, że prawdopodobnie będziemy potrzebować dawek przypominających dla dorosłych mieszkańców kraju przez kilka najbliższych lat
– stwierdził Osborn.
rp.pl