- 12 października w Tiranie rozegra się eliminacyjny mecz MŚ Polska-Albania.
- Drużyny walczą o drugie miejsce w grupie i udział w przyszłorocznym mundialu.
- Paulo Sousa: przyjechaliśmy tutaj z myślą o zwycięstwie.
- Zobacz także: Doszło do profanacji katolickiej katedry. “Szatan tu mieszka”
Decydujący pojedynek
Za nami siedem serii spotkań, póki co prowadzi Anglia z wynikiem 19 pkt. Dzisiejszy mecz z Albanią, mającą 15 punktów, może być decydującym. “Bez wątpienia to dla nas mecz o wszystko i przyjechaliśmy tutaj z myślą o zwycięstwie” – przyznał trener reprezentacji Polski. Jego drużyna na początku września pokonała Albańczyków 4:1.
Jednakowoż nasi rywale dwa razy wygrali 1:0, czym wywalczyli sobie komplet punktów. Z pewnością są bojowo nastawieni na wygraną i przejście do mundialu.
Gonimy drugie miejsce, które da możliwość gry w barażach. Ja lubię taką presję, a takie mecze dają dużą frajdę, dają możliwość przeżycia czegoś niesamowitego w reprezentacji, można przejść do historii. Mamy w zespole sporo doświadczonych zawodników, więc myślę, że wyjdziemy pozytywnie nastawieni.
Powiedział Kamil Glik, obrońca.
“Polska to mocny zespół”
Do tej pory, ze wszystkich dwunastu rozegranych meczów z Albanią, Polacy przegrali jeden – w 1953 roku, także w Tiranie.
Musimy pozostać skoncentrowani i wystrzec się błędów. Polska to mocny zespół, którego piłkarze grają w najlepszych klubach. Lewandowskiego nie da się zatrzymać, ale musimy zrobić wszystko, aby piłka do niego nie trafiała.
Powiedział Edoardo Reja, włoski szkoleniowiec.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl