Zobacz także: Handel w niedziele prawem człowieka? [OPINIA]
Jak informuje portal gminaherby.pl, sklep monopolowy otworzony przez proboszcza miejscowej parafii zaoferował bardzo duży wybór alkoholi w przystępnych cenach. Lokalna strona dodaje, że ksiądz starał się jak najlepiej ukrywać biznes. Tajna działalność proboszcza była zarejestrowana w Zabrzu – mieście z którego kapłan pochodzi. Zmiany we wpisach dokonywane były natomiast w Ogrodzieńcu lub Zawierciu.
Mimo tego fakt, kto jest właścicielem tego interesu i tak szybko wyszedł na jaw. W związku z tym proboszcz przekazał biznes swojej znajomej. Sklep monopolowy działa nadal w tym samym miejscu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Sprawa wywołała zainteresowanie gliwickiej kurii.
Kodeks Prawa Kanonicznego zakazuje osobom duchownym zajmowania się działalnością handlową (por. kanony 286 i 1392). Biskup Gliwicki nie wyraził zgody na tego typu działalność; nie był również proszony o udzielenie takiego pozwolenia. Jednym z ważniejszych zadań, jakie Kościół wypełnia na rzecz społeczeństwa, jest troska o trzeźwość narodu. Dlatego też czerpanie zysków ze sprzedaży alkoholu przez osoby duchowne stoi w jaskrawej sprzeczności z tym zadaniem. Biskup Gliwicki, po zapoznaniu się z omawianą sprawą oraz po wysłuchaniu wyjaśnień ks. Marka, postanowił z dniem 24 października br. odwołać go z zajmowanego urzędu administratora parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Herbach oraz o tymczasowym nieprzydzielaniu mu innych funkcji i zadań – przekazał przedstawiciel Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
nczas.com