- Rosyjski koncern chce od 1 października rozpocząć przesyłanie gazu przez jedną z nitek prowadzącego do Niemiec gazociągu Nord Stream 2.
- Do 1 grudnia ma zostać uruchomiony przepływ gazu w obu nitkach gazociągu. Informację podaje portal Bloomberga.
- Budowa NS2 zbliża się do końca. W tym tygodniu Gazprom poinformował o przygotowaniach do opuszczenia na dno ostatniego odcinka rury drugiej nitki konstrukcji.
- Zobacz także: Historyczne wraki I i II wojny światowej uśpione w głębinach Bałtyku. Turystyczna atrakcja czy bomba ekologiczna?
Znany jest termin uruchomienia gazociągu Nord Stream 2. Do 1 grudnia ma zostać uruchomiony przepływ gazu w obu nitkach gazociągu – pisze Bloomberg. Źródła portalu poprosiły o nieujawnianie ich tożsamości. Gazprom nie skomentował tych doniesień.
“To, kiedy gaz przesyłany przez NS2 znajdzie się w europejskiej sieci ostatecznie zależy od decyzji niemieckiego regulatora” – zaznacza Bloomebrg.
Termin uruchomienia Nord Stream 2 coraz bliżej
Dodaje, że oprócz tego rurociąg musi otrzymać niezbędne certyfikaty techniczne i ubezpieczenia.
“Budowa NS2 zbliża się do końca, w tym tygodniu Gazprom poinformował o przygotowaniach do opuszczenia na dno ostatniego odcinka rury drugiej nitki konstrukcji. Następnym etapem będzie połączenie duńskiego i niemieckiego odcinka rurociągu i prace odbiorcze” – pisze agencja.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Gazprom już zapowiedział, że jeszcze w tym roku przez NS2 może przetransportować 5,6 mld metrów sześciennych gazu.
“NS2 miał być początkowo uruchomiony w 2019 r., ale jego ukończenie się opóźniało, ponieważ nad wykonawcami wisiała groźba amerykańskich sankcji” – przypomina Bloomberg.
Uzupełnia, że sytuacja zmieniła się po tym, gdy w maju prezydent USA Joe Biden zdecydował się uchylić niektóre sankcje. Następnie zawarł z Niemcami układ. Obiecuje on reakcję, gdyby Rosja próbowała szantażować Ukrainę, wykorzystując przesył surowców energetycznych.
“Ukończenie tego długo oczekiwanego, ale wzbudzającego wielkie kontrowersje rurociągu to także wygrana kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która od 10 lat wspierała projekt mimo krytyki kluczowych sojuszników, w tym USA” – komentuje Bloomberg.
tvp.info