- Rzecznik lubuskiej policji: Kwalifikacja prawna tej sytuacji może ulec zmianie na przestępstwo.
- Kierujący otrzymał mandat karny. Policja zatrzymała mu także dowód rejestracyjny.
- Wstępnie oszacowano, że naprawa uszkodzonej infrastruktury drogowej będzie kosztowała ok. 2-3 tys. zł.
- Zobacz także: Kolejny samolot z Afgańczykami wylądował w Warszawie. Co dalej z uchodźcami?
34-latek dosłownie przeleciał mercedesem nad rondem w Nowej Soli. Kierowcy nic się nie stało. Policja wstępnie zakwalifikowała zdarzenie jako kolizja.
Przeleciał nad rondem w Nowej Soli
Do zdarzenia niczym z filmu akcji doszło w poniedziałek na rondzie Województwa Lubuskiego przy ul. Dolnośląskiej w Nowej Soli. Mercedes z dużą prędkością wjechał na rondo i nad nim przeleciał. Nagranie zarejestrowało, że kierowca samochodu nie zwolnił przed skrzyżowaniem i wzbił się w powietrze. Kierowca, który samochodem przeleciał nad rondem był trzeźwy i jechał sam. Nikomu nic się nie stało.
Lot nad rondem wstępnie został zakwalifikowany jako kolizja. Policjanci zatrzymali kierowcy dowód rejestracyjny oraz nałożyli na niego mandat w wysokości 220 zł.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
„Kwalifikacja sytuacji może ulec zmianie na przestępstwo”
– Po dotarciu do zapisu wideo policjanci zdecydowali jednak, by przekazać sprawę prokuraturze, która oceni, czy 34-latek swoim zachowaniem nie stworzył zagrożenia w ruchu lądowym, co oznacza, że kwalifikacja prawna tej sytuacji może ulec zmianie na przestępstwo
– powiedział rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Zarząd Dróg Wojewódzkich (ZDW) w Zielonej Górze wstępnie oszacował, że naprawa uszkodzonej infrastruktury drogowej będzie kosztowała ok. 2-3 tys. zł. Zniszczone zostały dwa znaki, naruszony narzut kamienny na rondzie i uszkodzona nawierzchnia pobocza.
rmf24.pl