- Mateusz Groc to były realizator Polsat News, syn Artura Groca, działacza politycznego związanego ze środowiskiem Pawła Kukiza.
- W internecie pojawiły się nagrania z jego udziałem, na których obrażał posła Konfederacji Dobromira Sośnierza.
- Po tym zdarzeniu Polsat zwolnił Groca. W piątek ma się stawić na przesłuchaniu.
- Zobacz także: Zwolniony pracownik Polsatu żali się na posłów opozycji. “Podburzali nas przeciwko rządowi”
Były realizator Polsatu Mateusz Groc był jednym z atakujących posła Konfederacji Dobromira Sośnierza podczas awantury pod Sejmem po głosowaniu ws. lex TVN. Po tym zajściu Telewizja Polsat rozwiązała z nim umowę. Groc w wywiadzie dla Onetu przyznał, że o swoim zwolnieniu dowiedział się dopiero z mediów.
Mateusz Groc powiedział Onetowi, że następnego dnia po proteście dostał telefon od kierowniczki produkcji Polsat News.
– Dzwoniła, bo Polsat News zamierzał wycinać ze swoich relacji fragmenty wideo z moim wizerunkiem – tak żeby nie pokazywać tego nagrania widzom. I faktycznie, ujęć ze mną w roli głównej nie pokazywali
– zaznaczył Groc.
Następnego dnia dostał informacje, że na razie nie będzie wysyłamy na żadne transmisje.
„Media Narodowe” zostały poinformowane o zwolnieniu
– Dopiero z mediów dowiedziałem się, że zostałem zwolniony. Pan Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Polsatu, poinformował „Media Narodowe”, że umowa ze mną została rozwiązana
– powiedział Groc.
Na pytanie, czy zwolniono go przez „Media Narodowe”, a nie w bezpośredniej rozmowie odpowiedział twierdząco.
– Tak, zapewne przyszedł telefon z Nowogrodzkiej. W oświadczeniu pana Matwiejczuka zabrakło jednego zdania: „Panie prezesie Kaczyński, Polsat melduje wykonanie zadania”
– powiedział były realizator Polsatu.
Groc stwierdził, że ma on żadnych wątpliwości, że to partia rządząca wpływała na Polsat. Potem już się z nim nie kontaktowano.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Przyznał, że formalnie do tej pory nie wie o zwolnieniu i nie czeka na telefon. Poinformował, że w piątek ma stawić się na przesłuchaniu.
Media Narodowe jako pierwsze podały informację o udziale Groca w ataku na posła Dobromira Sośnierza pod Sejmem. Zapytaliśmy Tomasza Matwiejczuka, rzecznika Polsatu o komentarz do słów Groca z dzisiejszego wywiadu. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
onet.pl