- Amerykańscy politycy ponownie upominają Polskę w liście dotyczącym Lex TVN. Wzywają polski rząd do wstrzymania prac nad projektem ustawy. W ich opinii legislacja może wpłynąć na długotrwałe relacje na linii Polska-USA.
- Senatorowie zasiadający na Kapitolu zaniepokojeni są “erozją demokracji” w Polsce. Odnoszą się bezpośrednio do projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
- Pod dokumentem podpisali się między innymi Chris Murphy oraz Jim Risch, przewodniczący polskiego koła w Senacie, którzy dotąd byli naszymi sojusznikami w Waszyngtonie.
- Zobacz także: Zabytkowy kościół w Bierdzanach owinięty folią. O co chodzi?
Amerykańscy senatorowie zabrali głos w sprawie Lex TVN. Pismo wystosowane przez polityków napisano ponad partyjnymi podziałami.
“Wzywamy polski rząd do wstrzymania się przed podjęciem jakichkolwiek działań, które mogłyby wpłynąć na nasze długotrwałe relacje” – napisali autorzy listu. Mowa w nim jest o stacji TVN, relacjach polsko-amerykańskich.
Mocny, ponadpartyjny sygnał z Kapitolu w sprawie wolnych mediów w Polsce. Politycy, którzy dotąd w wielu sprawach byli przychylni Polsce, ostrzegają nasz rząd przed planowanymi decyzjami. @RMF24pl pic.twitter.com/4qwBJPO3zx
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) August 4, 2021
Grupa senatorów z komisji spraw zagranicznych we wspólnym oświadczeniu uprzedza polski rząd. Amerykanie ostrzegają przed przyjęciem ustawy medialnej, która ich zdaniem dyskryminuje amerykańskich właścicieli stacji TVN. Jak stwierdzili, przyjęcie tego prawa może negatywnie odbić się na relacjach handlowych i obronnych.
Amerykańscy senatorowie zabrali głos ws. “erozji demokracji” w Polsce
W oświadczeniu senatorowie dali wyraz zaniepokojeniu “erozją demokracji” dokonywaną przez polski rząd. Ich zdaniem przejawia się ona ostatnio poprzez “wysiłki zmierzające do podważenia niezależnych mediów”.
Odnieśli się w ten sposób do zgłoszonej w sejmie noweli ustawy medialnej oraz niepewnego losu przedłużenia koncesji dla telewizji TVN.
“To prawo, jeśli zostanie przyjęte, stanowiłoby dyskryminację przeciwko spółkom spoza UE i prawdopodobnie zmusiło do wyjścia z Polski ważnego inwestora z USA zatrudniającego kilka tysięcy osób” – oświadczyli politycy, nawiązując do firmy Discovery, będącej właścicielem TVN-u.
“Jakakolwiek decyzja, by wcielić to prawo w życie może mieć negatywne konsekwencje dla obronnych, biznesowych i handlowych relacji” – dodali, apelując do Warszawy o zastanowienie się przed działaniem mogącym mieć wpływ na relacje USA i Polski.
Lex TVN powodem do krytyki Polski
Pod dokumentem podpisali się między innymi Chris Murphy oraz Jim Risch, przewodniczący polskiego koła w Senacie. Politycy byli dotąd naszymi sojusznikami w Waszyngtonie. Zaznaczyli, że Polska podjęła w ostatnim czasie decyzje, które nie odzwierciedlają wspólnych wartości, które leżą u podstaw naszych stosunków dwustronnych.
Projekt złożony przez posłów PiS przewiduje, że “koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego”.
W debacie publicznej często padają oceny, że projekt jest skierowano przeciwko stacji TVN. Rozgłośnia jest obecnie w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.
rmf24.pl