- Wielkimi krokami zbliża się koniec polskiego górnictwa spowodowany transformacją energetyczną przeprowadzaną nie tylko na terenie Polski, ale i UE.
- Dzięki unijnemu programowi Zielony Ład od września bieżącego roku zostaną przenoszone do SRK i likwidowane kopalnie węgla energetycznego.
- Proces zakończy się w 2023 roku, a zwolnieni górnicy otrzymają osłony socjalne w postaci jednorazowej odprawy finansowej oraz urlopu górniczego, który jak prawo przewiduje może trwać do 5 lat.
- Zobacz także: Lex TVN. Gowin poprze ustawę, jeśli PiS zaakceptuje jeden warunek
Po przyjęciu noweli ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego przez parlament i podpisaniu przez prezydenta, nowe rozwiązania mają wejść w życie 1 września tego roku – z wyjątkiem niektórych artykułów, które zaczną obowiązywać z początkiem roku 2022. Projekt przygotował resort aktywów państwowych.
Zgodnie z komunikatem, ustawa ma umożliwić transformację energetyczną w Polsce i przyczynić się do restrukturyzacji w górnictwie. Dzięki niej mają zostać również pokryte skutki rządowych działań, które wiążą się z przemodelowaniem polskiego sektora energetycznego.
Chodzi zarówno o możliwość dalszego przekazywania i likwidacji majątku kopalń przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK) ze środków budżetowych, jak i przedłużenie działania instrumentów osłonowych: urlopów przedemerytalnych dla górników dołowych oraz pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla, a także jednorazowych odpraw pieniężnych dla tych pracowników likwidowanych kopalń, którzy zdecydują się odejść z pracy.
Jednocześnie projekt ustawy uwzględnia zapisy Umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji woj. śląskiego, która została podpisana 28 maja 2021 r. w Katowicach. Przewidziany plan naprawczy ma na celu zapewnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa energetycznego państwa, jak również kontynuację wydobycia węgla w sposób ekonomicznie uzasadniony i zgodny z harmonogramem zawartym w Umowie społecznej
– czytamy w komunikacie Kancelarii Premiera.
Koniec polskiego górnictwa jest bliski
Siły rządowe popierają wprost likwidację polskiego górnictwa realizując założenia unijnego planu o zero-emisyjności pod nazwą Zielony Ład. To budziło wile obaw u samych górników, lecz państwowe i prywatne spółki górnicze miały dojść do porozumienia o łagodnej transformacji i zabezpieczyć przyszłość doświadczonych pracowników sektora górniczego. W tym celu powstała tzw. umowa społeczna zawierająca harmonogram do 2049 roku, który informuje o stopniowym wygaszaniu kopalń węgla energetycznego. Została ona również zaaprobowana przez Komisje Europejską co dało zielone światło polskiemu rządowi do rozpoczęcia procesu likwidacji sektora górniczego.
Rząd tłumaczy się swoim komunikacie, restrukturyzacją polskiego górnictwa, która została wymuszona przez międzynarodowy rynek nieskupiający dostatecznej uwagi na polskim węglu.
Zaniechanie procesu restrukturyzacji, a w konsekwencji upadłość przedsiębiorstw węglowych, mogłoby spowodować bardzo poważne reperkusje społeczno-gospodarcze dla Górnego Śląska. To m.in. brak możliwości realizacji zobowiązań finansowych, zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego kraju, skutki społeczne upadłości oraz szeroko rozumiane skutki dla kooperantów przedsiębiorstw węglowych
– głosi ustawa.
Za kilka miesięcy górnicy stracą miejsca pracy
Już za kilka miesięcy do SRK będą trafiać kopalnie lub część wydzielonego majątku, których likwidację zaplanowano od 1 września b.r. do końca 2023 roku. Ponadto projekt umożliwia do końca 2027 r. dalsze finansowanie z budżetu państwa zadań obecnie realizowanych przez spółkę restrukturyzacyjną. Górnicy z likwidowanych kopalń będą otrzymywać specjalne osłony socjalne tj. urlopy górnicze oraz jednorazowe odprawy pieniężne.
Od 2015 r. do SRK trafiły kopalnie lub tzw. ruchy górnicze: Makoszowy, Brzeszcze (produkcyjną część kopalni wraz z częścią załogi przejęła później grupa Tauron), Centrum, Mysłowice, Kazimierz-Juliusz, Boże Dary, Anna, Pokój 1, Rozbark V, Jas-Mos, Krupiński, Wieczorek (w dwóch częściach), Śląsk, ruch Piekary (część kopalni Bobrek-Piekary), część ruchu Rydułtowy (fragment kopalni ROW) oraz część kopalni Mysłowice-Wesoła.
Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego została uchwalona 7 września 2007 r. Później była kilkakrotnie nowelizowana. To kluczowa regulacja prawna dla trwającego już wiele lat procesu restrukturyzacji górnictwa. Poprzednia nowelizacja ustawy nastąpiła niespełna trzy lata temu, jesienią 2018 r. Przedłużono wówczas możliwość udzielania górnictwu pomocy publicznej do końca 2023 r.
Wcześniej, w lutym 2018 r., Komisja Europejska zgodziła się, by procesy restrukturyzacyjne w górnictwie były finansowane z budżetu państwa przez pięć kolejnych lat. Dotyczyło to jednak tylko majątku przekazanego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń przed końcem 2018 r. Przyjęty we wtorek przez rząd projekt nowelizacji umożliwi przekazywanie przeznaczonych do likwidacji aktywów (kopalń lub ich wydzielonych części) do SRK także w kolejnych latach, do końca 2023 r. Dzięki temu koszty ich likwidacji do końca 2027 r. będzie mógł nadal ponosić budżet państwa. Później spółki węglowe będą musiały same pokrywać koszty, z funduszu likwidacyjnego.
tysol.pl