Prokuratura chce go wysłać do psychiatryka. A chciał tylko poczuć się jak wolny człowiek

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / fot. TryJimmy, pixabay.com

Portal dorzeczy.pl nagłośnił sprawę młodego mężczyzny, który został aresztowany przez policję w Nowym Sączu na 48 godzin. Legalny najemca nagrabił sobie u dzikich lokatorów, którzy od lat mają okupować posiadłość właściciela nieruchomości.

Oskarżony to Kamil Dudkowski. Jak sam twierdzi, próbował wejść do własnego domu, za co usłyszał zarzuty o zakłócenie miru domowego, utrudnianie dostępu do lokalu, stalking oraz niszczenie mienia (rozwiercenie zamków, które zostały zmienione po tym, gdy dostał klucze do posesji). Już w najbliższy wtorek 30 stycznia odbędzie się rozprawa sądu drugiej instancji.

Prokuratura kreuje psychicznie chorych?

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wysłała Kamila Dudkowskiego na badanie przez biegłych sądowych, którzy według doniesień dziennikarzy dorzeczy.pl mieli stwierdzić „zaledwie po kilku minutach”, że nie wiedzą, czy oskarżony jest zdrowy psychicznie, czy może niepoczytalny.

– Wszystko przez zgrubienie na nerwie prawej stopy od nadmiernego chodzenia (podejrzenie choroby Mortona), które ewentualnie leczy się operacyjnie u chirurga. Ponadto zdaniem psychiatrów podczas badania mężczyzna miał „podwyższony nastrój”

– dowiadujemy się z artykułu pt. Trafi do psychiatryka przez zgrubienie na stopie? Kuriozalne postanowienie sądu w Nowym Sączu.

Jak się okazuje, winnym całego zamieszania ma być asesor prokuratury, a więc osoba dopiero przygotowywana do obowiązków prokuratora. Asesor zawnioskował o skierowanie mężczyzny na przymusową obserwację sądowo-psychiatryczną do Aresztu Śledczego na Montelupich w Krakowie.

– Zamiast zlecić powtórne badania u specjalisty, uznano, że najlepszym wyjściem będzie umieszczenie oskarżonego wśród przestępców i osób naprawdę chorych psychicznie

– podaje dorzeczy.pl.

– Sąd Rejonowy w Nowym Sączu przychylił się do wniosku Prokuratury co do skierowania Kamila Dudkowskiego na oddział psychiatryczny, jednak oskarżony złożył zażalenie. W związku z tym mężczyzna oczekuje na wyrok sądu drugiej instancji – rozprawa odbędzie się już we wtorek 30 stycznia. W międzyczasie mężczyzna postanowił działać w swojej obronie. Wysłał pisma m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka, Centrum Interwencji Prawnej Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris czy Fundacji Court Watch Polska. Jego sprawą zainteresował się już poseł z okręgu obejmującego Nowy Sącz, a mianowicie Ryszard Wilk z Konfederacji (Nowa Nadzieja)

– czytamy w artykule opublikowanym w serwisie dorzeczy.pl.

Konfederacja murem za legalnym najemcą

Ryszard Wilk to nowy poseł Konfederacji, który dopiero od kilku miesięcy zadomawia się w ławach Sejmu. Parlamentarzysta postanowił zareagować na sprawę swojego krajanina (Wilk startował w okręgu obejmującym Nowy Sącz) i nagłośnić prokuratorski absurd.

To wygląda kuriozalnie, aby na podstawie choroby nogi i stwierdzenia, że jest „energiczny”, pozbawiać człowieka wolności, i to na 4 tygodnie. To brutalne środki i po prostu przesada. Można byłoby go wysłać na dodatkowe badania, jakąś rozmowę, a nie zamykać w psychiatryku. Kamil Dudkowski złożył zażalenie na decyzję sądu pierwszej instancji, dlatego przygotowuję pismo do Prokuratury i wybieram się na kolejną rozprawę, która odbędzie się już we wtorek 30 stycznia. Chcę usłyszeć, jak sąd będzie argumentował swoją decyzję. To bardzo „interesująca” sprawa, że z taką uznaniowością podchodzi się do obywatela i swobodnie decyduje o jego losie

– opisuje swoje spostrzeżenia poseł Ryszard Wilk.

Sam portal dorzeczy.pl postanowił w trybie dziennikarskim udać się do źródeł, a więc organów państwa. Te jednak odmówiły współpracy.

– Komenda Miejska Policji, Sąd Rejonowy oraz Sąd Okręgowy, jak również Prokuratura Okręgowa, do której trafiły akta sprawy, jednomyślnie skierowały dziennikarzy do Prokuratury Rejonowej. Jej rzecznik odmówił odpowiedzi na szczegółowe pytania w sprawie, „mając na uwadze dobro prowadzonego śledztwa”

– referują redaktorzy portalu.

Jak potoczą się losy Kamila Dudkowskiego? Przekonamy się o tym już w najbliższy wtorek.

Źródło: dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY