Wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości: Nie chcemy brać państwowych dotacji

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

W programie Radia Poznań "Wielkopolskie popołudnie" nowy wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Ziemowit Przebitkowski, jasno zadeklarował, że stowarzyszenie chce wrócić do wcześniejszego modelu pozyskiwania środków na swoją działalność, czyli na powrót oprzeć się na fundraisingu, a nie na dotacjach.

W Radio Poznań nowy wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wyjaśniał:
– Poprzedni prezes [Robert Bąkiewicz – przyp. red.] dopuścił się szeregu nieprawidłowości w ramach działalności stowarzyszenia, które przez to ma swoje aktualne perturbacje. Nie chcę tego rozwijać, bo przede wszystkim mamy plany pozytywne. Trwał impas proceduralno-polityczny. Ze strony narodowców był szereg zarzutów o zaprzedanie się władzy, czyli pójście na ustępstwa polityczne w zamian za pozyskiwanie dotacji i całego szeregu innych benefitów, ale również wiązało się to z zamieszaniem administracyjnym wewnątrz samego stowarzyszenia i pozostawienie [przez Roberta Bąkiewicza – przyp. red.] stowarzyszenia, niestety, z długami. Mówimy tutaj o ponad 200 tys. zł długów. To efekt przejścia z paradygmatu nastawionego na fundraising, czyli na niezależność – bo jeżeli jesteśmy zależni tylko od naszych darczyńców to jesteśmy niezależni – na styl dotacyjny. Chcemy od tego bardzo drastycznie odejść i na nowo oprzeć się o fundraising.

Wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przedstawił również najbliższe plany stowarzyszenia:
– Celem jest, aby na bazie Marszu Niepodległości pracować nieustannie. Pierwsza sprawa to przywrócenie Mediów Narodowych, które niestety zostały zbanowane na YouTubie. Powody nie zostały nam ujawnione. Sprawa odwołania się jest w toku.
Chcemy również pracować na żywo nie tylko w przestrzeni internetowej, wirtualnej ale przede wszystkich w ramach projektu, który nazwaliśmy Forum Niepodległości – innymi słowy jest to cykl debat, który oczywiście jest “zagęszczony” w okolicach 11 listopada, ale odbywa się nieustannie, odbywa się co miesiąc.

Ziemowit Przebitkowski został zapytany również o to jak ocenia “marsz Tuska” od strony frekwencyjnej. Uznał, że był to sukces frekwencyjny, wielkości marszu liberalnej opozycji można porównać liczebnie do Marszów Niepodległości. Dodał również, że efekt tego marszu liberalnej opozycji widać w sondażach i pozostałe partie opozycji liberalnej są konsumowane przez Tuska. Dziennikarz w kontekście sondaży zwrócił uwagę, że “najbardziej zyskała Konfederacja” i z takim wynikiem jaki był sondażu IBRiS, w którym Konfederacja uzyskała 13,4%, partia ta stałaby się trzecią siłą polityczną. Ziemowit Przebitkowski, który jest również członkiem Rady Politycznej Ruchu Narodowego, stwierdził:
– Nawet ktoś niechętny Konfederacji musi to stwierdzić, że obecna scena polityczna dzieli się na opozycję liberalną i Prawo i Sprawiedliwość z Koalicjantami, czyli Zjednoczoną Prawicę oraz na Konfederację. Jeżeli więc ktoś nie chce wybierać pomiędzy PiS-em i przystawkami lub PO i przystawkami to wtedy wybiera Konfederację a ten marsz [opozycji liberalnej – przyp. red.], że zarówno Lewica, jak i Szymon Hołownia z panem Kosiniakiem-Kamyszem to są przystawki do Platformy Obywatelskiej i widać to w sondażach.

Źródło: Radio Poznań
Zdjęcie: YouTube/RadioPoznanFM

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY