Blokada Mediów Narodowych na YouTube. Szef KRRiT interweniuje

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Szef KRRIT Maciej Świrski

Szef KRRIT Maciej Świrski / Fot. Twitter

Zwróciłem się do YouTube w Irlandii - do Google’a w Polsce, ale wiadomo, że YouTube jest zarejestrowany w Irlandii - z dosyć ostrym listem z pytaniem, na jakiej podstawie oni zamykają kanał legalnie istniejącej organizacji, która w dodatku robi Marsze Niepodległości - poinformował przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski.
  • Maciej Świrski podkreślił, że działania internetowego giganta uderzają w wolność słowa w Polsce.
  • Biuro prasowe Google’a broni podjętej decyzji. Jego zdaniem kanał Mediów Narodowych naruszył wytyczne YouTube’a.
  • Coś mi się nie spina. Google mówi o omijaniu ograniczeń, ale MN dostały maila o “powtarzających się naruszeniach” mimo braku aktywnych ostrzeżeń. Jedno wyklucza drugie. Jak na razie, to historia nie spina mi się po stronie Google. Wysłałem już maila z prośbą o wyjaśnienia – podkreślił bloger technologiczny Jakub Szczęsny.
  • Zobacz także: Blokada Mediów Narodowych. Nowe fakty. Ekspert: “Historia nie spina mi się po stronie Google”

Szef KRRiT nie zgadza się z YouTube

Kanał youtube’owy Mediów Narodowych usunięto kilka dni po publikacji raportu Stowarzyszenia „Nigdy Więcej” z analizą programów zamieszczanych na kanale i portalu internetowym Media Narodowe w 2021 i 2022 roku.

Na kanale Media Narodowe obrażani są przedstawiciele wielu mniejszości, w tym Żydzi, uchodźcy z Ukrainy, a także osoby LGBT. Z powodów islamofobicznych atakowani są też uchodźcy przetrzymywani na granicy polsko-białoruskiej – przekonuje dr Anna Tatar, współautorka raportu.

Z takimi tezami nie zgodził się szef KRRiT.

Żadnych treści antysemickich, na które się YouTube powołuje, tam nie widać. Mam przecież pewien przegląd tego, co się dzieje w polskiej blogosferze czy youtube’osferze – powiedział.

Uderzenie w wolność słowa

Maciej Świrski podkreślił, że działania internetowego giganta uderzają w wolność słowa w Polsce.

Oni go zamknęli, a w Polsce cenzura jest zakazana. Art. 54 konstytucji dokładnie o tym mówi. Jakim prawem jakaś zagraniczna spółka ingeruje w treści, które polscy obywatele publikują? – pyta.

Biuro prasowe Google’a broni podjętej decyzji. Jego zdaniem kanał Mediów Narodowych naruszył wytyczne YouTube’a, publikując niedozwolone treści, za co otrzymał ostrzeżenie.

Spowodowało to zawieszenie uprawnień kanału do publikowania treści. Podczas tego zawieszenia kanał próbował obejść egzekwowanie zasad, używając innego kanału, w wyniku czego oba kanały zostały zamknięte – opisano w oświadczeniu koncernu.

To już na początku lutego zripostował bloger technologiczny Jakub Szczęsny.

Coś mi się nie spina. Google mówi o omijaniu ograniczeń, ale MN dostały maila o “powtarzających się naruszeniach” mimo braku aktywnych ostrzeżeń. Jedno wyklucza drugie. Jak na razie, to historia nie spina mi się po stronie Google. Wysłałem już maila z prośbą o wyjaśnienia – napisał Szczęsny.

W internecie trwa zbiórka na wsparcie Mediów Narodowych w walce z cenzurą.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wirtualne Media

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY