Zobacz także: Jak Kali brać to dobrze… czyli o politykach Ruchu Narodowego [OPINIA]
W rozmowie z Marcinem Janem Orłowskim na “Kanale Politycznym”, przedstawiciel SZU przedstawiał aktualną sytuację obrońców miasta Bachmut. Wprost z bachmuckich okopów Woloszenko przedstawił nowe, pozytywne informacje dotyczące kontrataków sił ukraińskich.
Co do miasta-twierdzy Bachmut, spokojnie mogę powiedzieć, że na ten moment, wszystkie ich próby uderzenia “w czoło” skończyły się tym samym co i 7 miesięcy temu. Oni nigdzie się nie przesunęli, nawet tam gdzie weszli, jak to mówili “zwycięsko”. Zajęli prywatny sektor, zwykłe budynki jednopiętrowe i dwa pięciopiętrowe bloki. Nasi chłopcy, wczoraj, wybili ich z pierwszego bloku, a dziś wybili ich z drugiego. Odrzuciliśmy ich z powrotem do tych domków jednorodzinnych, od których oni zaczynali – podkreślił.
Według Woloszenki, obecnie siły rosyjskie są zbyt małe, aby mogły dokonać skutecznej akcji zdobycia Bachmutu, bądź próby jego odcięcia.
Oni ponieśli tam ogromne straty. Wagnerowcy, więźniowie się skończyli, ich prawie już nie ma. Rzucili żołnierzy desantu, oni też już się kończą. […] Dziś mocno dostali po zębach, ponieśli bardzo ciężkie straty i to mówimy tylko o kierunku Bachmuckim, na innych kierunkach jest tak samo, a nawet lepiej – stwierdził.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com