- Premier Litwy Ingrida Szimonyte zapewniała w rozmowie z “TVP Wilno”, że polskie szkoły nadal będą funkcjonować.
- Podkreśliła, że ich dalszy los zależy jednak od rodziców polskich dzieci.
- Jej zdaniem pomysł z nauczaniem j. polskiego jako drugiego języka byłby dobrym sposobem na eliminację z nauczania j. rosyjskiego.
- Zobacz także: Przywódca Chin wygłosi pokojowe przemówienie. Tajani: “Chiny muszą odegrać fundamentalną rolę”
Chcemy zachować tę edukację, czyli stworzyć warunki do zachowania edukacji w językach mniejszości i rozwijanie ich kultur
– powiedziała premier Litwy.
Według premier szkołę polską na Litwie uda się zachować w takim stopniu, jakiego zapragną sami Polacy, ale zaznaczyła, że decyzja należy do polskich rodzin.
Istnieją polskie szkoły o wysokim poziomie, których absolwenci nie mają żadnych problemów z kontynuowaniem edukacji, znalezieniem pracy czy integracją ze społeczeństwem. To wszystko jest kwestią jakości
– wyjaśniła Ingride Szimonyte.
Czytaj więcej: Serbia. Polscy zawodnicy MMA zaatakowani przez nożowników
Litwa chce wprowadzić nauczanie j. polskiego
Ingrida Szimonyte pozytywnie oceniła dyskutowany od kilku tygodni w litewskiej przestrzeni publicznej pomysł, by w szkołach litewskich język polski był nauczany jako drugi język obcy zamiast rosyjskiego.
Szefowa rządu podkreśla, że dzieci najczęściej wybierają język rosyjski nie dlatego, że tego pragną, ale dlatego, że nie mają innej opcji. Jej zdaniem, wprowadzenie do szkół litewskich języka polskiego byłoby nie tylko korzystne, ale też znacznie łatwiejsze niż na przykład języka hiszpańskiego, czy włoskiego.
Język polski na Litwie zna sporo osób, mamy polskie szkoły, w których pedagodzy mogą być odpowiednio przygotowani, by wykładać też w szkołach litewskich. Jest to więc kwestia możliwa do rozstrzygnięcia
– stwierdziła polityk.
Na Litwie jest około 70 szkół z polskim językiem nauczania, do których uczęszcza ponad 12 tys. uczniów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl