Zobacz także: Handel ludźmi. Brytyjski dziennikarz nazywa dziecko “bagażem podręcznym”
Propozycja zakłada wyburzenie budynku komunalnego, który od prawie trzech dekad zajmowany jest przez Autonomiczne Centrum, w celu wybudowania meczetu za 30 milionów euro w zaniedbanej dzielnicy zachodniego miasta.
Oprócz islamskiego centrum modlitwy administracja miejska chce wybudować także centrum opieki nad dziećmi, centrum dla seniorów oraz mieszkanie dla studentów. Projekt rady jest realizowany we współpracy z Turecko-Islamską Unią do Spraw Religii (DITIB), kontrowersyjną organizacją islamską powiązaną z tureckim rządem, a protestujący uważają, że posunięcie to sprawi, że DITIB uzyska zbyt duże wpływy w lokalnej społeczności.
DITIB finansuje ponad 900 meczetów w całych Niemczech i przypuszcza się, że prowadziła rozmowy na temat zarządzania nowym meczetem i dodatkowymi domami kultury.
Osoby związane z lewicową grupą aktywistów uważają, że meczet będzie nie tylko miejscem modlitwy, ale także miejscem faszystowskiej propagandy i indoktrynacji tureckich nacjonalistów. Twierdzą oni, że stowarzyszenie islamskie próbuje wysuwać “roszczenia terytorialne” i ostrzegają przed “DITIB-izacją” lokalnego obszaru.
DITIB od wielu lat wzbudza kontrowersje w całych Niemczech i choć kiedyś otrzymywała rządowe dofinansowanie, fundusze zostały obcięte po tym, jak organizacja odmówiła udziału w marszach antyterrorystycznych i nie uporządkowała często antyzachodniej i antysemickiej retoryki publikowanej przez niektóre lokalne oddziały.
Mieszkańcy Wuppertalu całkiem niedawno opublikowali list otwarty do rady dzielnicy w sprawie charakteru wykładów prowadzonych w istniejącym w mieście meczecie, oskarżając historyka Mehmeta Işıka o regularne bagatelizowanie tureckiego ludobójstwa Ormian i szerzenie antysemickich teorii spiskowych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmx.news