- Portal “Politico” podaje, że premier Finlandii Sanna Marin boryka się z wewnętrznymi problemami.
- Niedawno rozpoczęła ona kampanię wyborczą przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 2 kwietnia.
- Wschodząca gwiazda lewicy boryka się ze spadkiem zaufania, a jej przeciwnicy wskazują na rosnące zadłużenie w państwie.
- Zobacz także: New Jersey. Dziewczynka popełniła samobójstwo. Była bardzo długo prześladowana i atakowana
Portal “Politico” podaje, że premier Finlandii Sanna Marin boryka się z wewnętrznymi problemami. Rozpoczęła ona również kampanię wyborczą przed wyborami, które odbędą się 2 kwietnia. Jak się okazuję, Finowie nie dażą charyzmatycznej premier sympatią, dyż w sondażach przewodzi centroprawicowa Partia Koalicji Narodowej pod wodzą Petteri Orpo.
Podczas efektownej konwencji rozpoczynającej kampanię wyborczą, obiecała ona inwestycje w edukację, a także wzrost zatrudnienia i jakości opieki medycznej.
Nie zrównoważymy wydatków publicznych ani nie utrzymamy zdrowego społeczeństwa poprzez cięcia. To gorzkie lekarstwo politycznej prawicy, które nie działa
– stwierdziła premier Sanna Marin.
Wschodząca gwiazda lewicy
Portal “Politico” wskazuje, że Marin miała być nową gwiazdą po lewej stronie sporu politycznego.
Odkąd objęła stanowisko premiera po swoim poprzedniku Antti Rinne, Marin jest uznawana za jasne światło na europejskiej lewicy. I to w czasie, gdy ta bardzo potrzebuje nowej energii
– czytamy.
Jak wskazuje portal niemiecki socjaldemokratyczny kanclerz Olaf Scholz wydaje się być coraz bardziej przegrany, a centrolewicowa przywódczyni Szwecji Magdalena Andersson straciła władzę we wrześniowych wyborach. Jak się okazuję duńską premier Mette Frederiksen ocaliło gwałtowne odchylenie w prawicową stronę.
Na ulicach rodzinnego miasta Sanny Marin, Tampere, przemysłowego centrum południowo-zachodniej Finlandii, gdzie premier nadal zasiada w radzie miasta, wielu mieszkańców deklaruje, że wysoko ceni szefową rządu.
Czytaj więcej: Stoltenberg o sytuacji na Ukrainie: “To wyścig z czasem”
Rosnące zadłużenie w fińskim budżecie
Jednak nie wszyscy podzielają zachwyt. POLITICO wskazuje, że część mieszkańców Tampere ma obawy co do sposobu, w jaki Marin i socjaldemokraci rządzili Finlandią, w szczególności co do wzrostu długu publicznego.
Najnowsze oficjalne dane pokazały, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych jako udział w PKB Finlandii wzrósł do 70,9 procent w trzecim kwartale 2022 roku z 68,7 procent w tym samym kwartale poprzedniego roku
– podkreślił serwis.
Lider opozycji zasugerował niedawno, że rosnące zadłużenie grozi zastopowaniem wypłaty fińskich świadczeń socjalnych i powiedział, że kraj musi obudzić się i zrozumieć, do czego prowadzi obojętność rządu na zadłużenie.
Sanna Marin zapowiedziała już zlikwidowanie luk podatkowych. Finów mogą czekać m.in. wyższe podatki od spadków.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
politico.com, dorzeczy.pl