Chiny oskarżają USA o wysyłanie balonów szpiegowskich

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Chiny oskarżyły Stany Zjednoczone o wysyłanie obiektów szpiegowskich o początku zeszłego roku. W ostatnich dniach Pekin zaobserwował pewien obiekt w pobliżu Morza Żółtego.
  • Władze w Pekinie poinformowały o zauważeniu obiektu nad miastem Rizhao w rejonie Morza Żółtego.
  • Wcześniej chińskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało o wielokrotnych incydentach z udziałem amerykańskich obiektów szpiegowskich.
  • Tymczasem w ostatnich dniach nad Kanadą, USA i Urugwajem dostrzeżono niezidentyfikowane obiekty latające, które następnie zestrzelono.
  • Zobacz także: Tysiące ofiar aborcji Kanadzie. Bp Turzyński: “To nie jest cywilizacja życia”

W ostatnich godzinach świat obiegły informacje o niezidentyfikowanych obiektach latających nad Kanadą, Stanami Zjednoczonymi, Urugwajem i Chinami. Władze w Pekinie poinformowały o zauważeniu obiektu nad miastem Rizhao w rejonie Morza Żółtego. Poprosiły one mieszkańców i rybaków o pomoc w fotografowaniu szczątków zestrzelonego statku powietrznego. Poproszono również o zachowanie ostrożności i unikanie ryzyka.

Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało wcześniej. że Stany Zjednoczone od pewnego czasu wysyłają nad ich terytorium balony szpiegowskie. Jak przekazał rzecznik chińskiego resortu dyplomacji Wang Wenbin, incydenty te mają przydarzać się od początku zeszłego roku.

Czytaj więcej: Tysiące ofiar aborcji Kanadzie. Bp Turzyński: “To nie jest cywilizacja życia”

Chińsko-amerykańskie relacje

Ten komunikat przekreśla szanse na ustabilizowanie napiętych relacji między Pekinem i Waszyngtonem. Stany Zjednoczone oskarżyły na początku lutego Chiny o wysłanie balonu szpiegowskiego, który ostatecznie został zestrzelony nad wodami terytorialnymi USA. W ostatnim czasie nad Ameryką Północną zestrzelono według oficjalnych informacji trzy obiekty, które prawdopodobnie były chińskimi urządzeniami szpiegowskimi.

Chińczycy do końca upierali się przy swojej wersji, twierdząc, że był to balon meteorologiczny, który w stronę terenów USA zniósł wiatr. Waszyngton nie tylko nie dał wiary tym tłumaczeniom, ale podjął zdecydowane kroki dyplomatyczne. Sekretarz stanu USA Antony Blinken, który miał pojawić się w Chinach z wizytą, przełożył wyjazd na nieokreślony termin.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY