Azerbejdżan przekupił papieża? Kontrowersyjne dotacje

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Ojciec Święty Franciszek.

Ojciec Święty Franciszek. / Fot. Twitter/@Pontifex_pl

Czy Azerbejdżan chce kupić milczenie Watykanu w sprawie Armenii? - pyta francuski tygodnik "La Vie". - Finansowanie przez Baku projektów archeologicznych w Rzymie budzi wątpliwości co do wolności wypowiedzi papieża w sprawie konfliktu ormiańsko-azerbejdżańskiego - wskazuje pismo.
  • Papież Franciszek przez cały czas trwania konfliktu powstrzymywał się od wskazywania Azerbejdżanu jako agresora, sprawiając wrażenie, że obie strony są rozgrywane przeciwko sobie.
  • Kontrowersji sprawie dodaje fakt, że kraj ten finansuje watykańskie wykopaliska archeologiczne w Rzymie.
  • Podróżnik Sylvain Tesson ujawnił, że gdy towarzyszył francuskiemu prezydentowi Emmanuelowi Macronowi podczas jego ostatniej wizyty w Watykanie w ubiegłym roku, prośby o potępienie agresora spotkały z nerwową reakcją watykańskiej dyplomacji.
  • Zobacz także: Media Narodowe walczą z cenzurą YouTube’a. Ruszyła zbiórka

Wstrzemięźliwa postawa Watykanu

Jak zauważa czasopismo, podczas inwazji na Górski Karabach przez siły z Baku, która rozpoczęła się 27 września 2020 roku, papież Franciszek ograniczył się do życzenia powrotu do pokoju, w neutralnych słowach, charakterystycznych dla języka papieskiego w czasie wojny: “Modlę się o pokój na Kaukazie i wzywam strony konfliktu do konkretnych gestów dobrej woli i braterstwa, które mogą doprowadzić do rozwiązania problemów (…) na drodze dialogu i negocjacji.” Przez cały czas trwania konfliktu powstrzymywał się od wskazywania Azerbejdżanu jako agresora, sprawiając wrażenie, że obie strony są rozgrywane przeciwko sobie.

Kontrowersji sprawie dodaje fakt, że kraj ten finansuje watykańskie wykopaliska archeologiczne w Rzymie.

Nerwowe reakcje

Podróżnik Sylvain Tesson ujawnił, że gdy towarzyszył francuskiemu prezydentowi Emmanuelowi Macronowi podczas jego ostatniej wizyty w Watykanie w ubiegłym roku, prośby o potępienie agresora spotkały z nerwową reakcją watykańskiej dyplomacji. Tesson zapytał papieża Franciszka i arcybiskupa Paula Gallaghera, sekretarza ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, dlaczego Watykan nie zaangażował się bardziej publicznie w poparcie Armenii, czołowego chrześcijańskiego państwa świata, w konflikcie z Azerbejdżanem.

“Jeden z nich rzucił mi spojrzenie pełne konsternacji, a drugi wyjątkowo brutalną odmowę, twierdząc, że potępianie agresorów nie jest sprawą Watykanu” – zdumiewa się Sylvain Tesson, jednocześnie ironizując: “Naprawdę miałem wrażenie, że zapytano mnie, czy mogę nasikać na tabernakulum… Być może nie zostałem wyedukowany w subtelnościach watykańskiej dyplomacji!”

Niezadowolenia taką postawą nie kryje Petros Tovmasyan, polski Ormianin.

Ojcze, czemu nam to robisz? – napisał na Twitterze.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

lavie.fr, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY