- We wtorek Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że nowym trenerem polskiej reprezentacji został Fernando Santos.
- Portugalczyk nie ukrywa swojej wiary do Boga i przywiązania do Matki Boskiej Fatimskiej.
- Selekcjoner reprezentacji Polski jest również animatorem kursów przedmałżeńskich.
- Zobacz także: Konferencja z udziałem nowego trenera polskiej kadry. Santos: “Od dzisiaj jestem Polakiem, jestem jednym z was”
Fernando Santos w świecie futbolu zasłynął między innymi zdobyciem mistrzostwa Europy z Portugalią. Teraz będzie miał okazję szkolić polskich piłkarzy. To szkoleniowiec, który zdecydowanie nie wstydzi się swojej wiary i chętnie o niej opowiada.
Nie dziwi zatem, że to fatimskie sanktuarium jest dla trenera szczególnie ważnym miejscem. On sam uważa się jednak nie za czciciela Fatimy, ale Matki Bożej.
Ona tu była i orędzie, które zostawiła, jest bardzo ważne dla ludzkości
– powiedział Fernando Santos.
Czytaj więcej: Ukraińskie zboże zalewa UE. Będzie apel do KE
Nawrócenie Fernando Santosa
Choć podkreśla, że od zawsze (przez okazje takie jak śluby i chrzty) był związany z Fatimą, to swoje nawrócenie przeżył dopiero w 1994 roku. Do dziś uważa, że to najważniejszy moment w jego życiu, który zupełnie zmienił jego relację z Chrystusem i Matką Bożą.
Na początku nawrócenia twierdzi, że siadał w tylnych ławkach kościołów i czekał aż coś się zmieni, dziś dzień rozpoczyna modlitwą i czytaniem Biblii. Jest nawet animatorem kursów, które przygotowują młode osoby do małżeństwa. O samej Fatimie mówił też, że zakochał się w tym miejscu ze względu na jej ciszę, gdzie jak twierdzi – znajduje milczenie Maryi.
Obecny trener reprezentacji Polski podkreślał, że orędzie płynące z Fatimy:
Jest tak jasne, że słyszy się je w sercu jak przez głośnik.
– podkreślił nowy trener polskiej reprezentacji.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
kai,pl, aleteia.org, sport.se.pl, marsz.info