Zobacz także: Starcia zielonych aktywistów z policją. Niemcy “oczyszczają” wioskę pod budowę kopalni
Funkcjonariusz, który jest określany tylko jako Niklas, ujawnił zakres przemocy występującej na szwedzkich ulicach, szczególnie w stolicy Sztokholmie. Powiedział, że kraj “stracił kontrolę” nad prawem i porządkiem, a gangi mają teraz licencję na działanie bez zarzutu.
Bezbronne dzieci są często rekrutowane w młodym wieku do prowadzenia działalności gangów przestępczych i postrzegają swoje zaangażowanie jako symbol statusu; rodzice tymczasem pozostają niechętni do interwencji lub poszukiwania wsparcia, gdy takie działania mają miejsce.
“Dziesięć do piętnastu lat temu chodziło o kradzieże sklepowe, gdy mieliśmy do czynienia z 14-latkami, ale teraz zajmują się narkotykami i obsługują broń automatyczną” – powiedział Niklas.
“Starsi przestępcy wykorzystują dzieci, aby samemu uniknąć złapania, a dla dzieci jest to oznaka statusu, że zostały wybrane. Zaczyna się to jako fajna rzecz dla dzieciaka, który nie widzi konsekwencji, a kończy na tym, że wplątuje się w konflikty gangów” – dodał.
Niklas ubolewał nad zaangażowaniem “bardzo wrażliwych” młodych dzieci, z których wiele nie ukończyło 15 lat, a więc jest poniżej minimalnego wieku odpowiedzialności karnej w Szwecji.
“Do kogo powinny się zwrócić, gdy czują się chore lub mają żal? Do szkolnego doradcy, który jest tam przez godzinę lub dwie w tygodniu i jest wymieniany co semestr?” – pytał.
Wspominając swoje własne doświadczenia z dziećmi wchłoniętymi przez świat przestępczy i próby interwencji ze strony służb socjalnych, Niklas powiedział, że podczas gdy niektórzy pracownicy socjalni mogą być “błyskotliwi, kompetentni i zaangażowani”, interwencja służb socjalnych “może być katastrofą”.
“Problem polega na tym, że ci, którzy są wykwalifikowani i zaangażowani, wypalają się i ostatecznie znikają”, powiedział, dodając, że nie było rzadkością w obszarach o najbardziej zgłoszonej przemocy gangów, aby rotacja pracowników socjalnych osiągnęła 100 procent w ciągu roku.
Ponadto ręce pracowników opieki społecznej są związane, gdy rodzice odmawiają współpracy, co często ma miejsce w obawie przed odwetem, dodał policjant. “Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie jest robione”.
Na pytanie, jak prawdopodobne jest, że Szwecja zobaczy poprawę w eskalującym problemie w przyszłości, Niklas pozostał pesymistą.
“Nie ma żadnych szans. Jest tylko coraz gorzej”, odpowiedział, wyjaśniając, że dzieci są wychowywane, aby “nigdy nie rozmawiać z policjantem” i twierdząc, że “nie ma po prostu żadnego szacunku dla policji” w obszarach dotkniętych przestępczością.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmx.news