- Ukraińskie siły za pomocą drona uszkodziły infrastrukturę energetyczną w południowej częśc rosyjskiego obwodu braińskiego.
- Z tego powodu przez kilkanaście godzin, mieszkańcy tej części regionu pozostawali bez prądu elektrycznego.
- Była to odpowiedź na rosyjskie ostrzały rakietowe na ukraińską infrastrukturę energetyczną.
- Zobacz także: ks. Isakowicz-Zaleski: Benedykt XVI dążył do oczyszczenia Kościoła
Atak ukraińskiego drona uszkodził instalację energetyczną w południowo-zachodniej części rosyjskiego obwodu briańskiego graniczącego z Ukrainą, odcinając prąd na kilkanaście godzin
– przekazał gubernator regionu briańskiego Aleksander Bogomaz.
Od października to Rosja regularnie atakuje obiekty energetyczne na Ukrainie. Z tego powodu mieszkańcy kraju borykają się z długotrwałymi przerwami w dostawie prądu, brakiem wody i ciepła w budynkach mieszkalnych.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w grudniu, że ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej to odpowiedź na atak terrorystyczny na Most Krymski, łączący Krym z lądową częścią Ukrainy.
Pod koniec listopada Ukrenergo, operator systemu przesyłowego energii elektrycznej na Ukrainie, poinformował, że podczas rosyjskich nalotów uszkodzone zostały wszystkie duże elektrownie cieplne i wodne w kraju.
Z kolei premier Ukrainy Denys Szmyhal przekazał, że prawie połowa systemu energetycznego państwa jest niesprawna.
Czytaj więcej: Orlen tłumaczy się z wysokich cen paliw. “Doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach”
Jak Ukraina radzi sobie bez prądu?
Według ustaleń “Forbesa”, na które powołuje się agencja UNIAN, rząd w Kijowie przygotował trzy scenariusze blackoutu, czyli całkowitej przerwy w dostawie energii na obszarze całej Ukrainie. W najgorszym przypadku kraj pozostanie bez prądu nawet przez tydzień.
Rosja niszczy ukraińską infrastrukturę energetyczną, licząc na złamanie oporu ludności cywilnej i zmuszenie władz w Kijowie do rozpoczęcia rokowań pokojowych na warunkach Moskwy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, reuters.com