Orlen tłumaczy się z wysokich cen paliw. “Doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Protesty w całej Polsce pod stacjami Orlen

Protesty pod stacjami Orlen / Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Główny ekonomista PKN Orlen Adam B. Czyżewski wyjaśnił, że ceny za paliwo nie mogły być niższe ze względu na trudne warunki wydobywcze na rynku ogólnoświatowym.
  • Główny ekonomista PKN Orlen Adam B. Czyżewski wytłumaczył dlaczego spółka obrała strategię zawyżonych cen paliw.
  • Jak podkreślił, było to podporządkowane sytuacją na rynku, a niższe ceny mogłyby jego zdaniem doprowadzić do kolejek na stacjach benzynowych.
  • Zauważył, że na całym świecie wprowadzano ograniczenia, gdyż brakuje odpowiedniego wydobycia.
  • Zobacz także: Ponad 1 mld euro od KE dla Polski. Puda: “To były trudne, wielomiesięczne rozmowy”

Główny ekonomista PKN Orlen Adam B. Czyżewski odpowiedział na pytania klientów i mediów i wyjaśnił dlaczego ceny za paliwo były wyższe niż mogłyby one być w rzeczywistości. Podkreślił, że sytuacja na rynku paliw była w 2022 r. bardzo trudna, a obniżka cen skończyłaby się brakiem paliwa i jego reglementacją.

Zarzuca się nam, że skoro obniżyliśmy cenę 30 grudnia, to mogliśmy to zrobić wcześniej. Nie mogliśmy, bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach. A teraz cena detaliczna nie spadła, ponieważ nadal nie ma miejsca na jej spadek ze względu na ograniczoną podaż

– wyjaśnił Adam B Czyżewski.

Jak dodał, dla konsumenta liczą się ceny detaliczne, to te ceny determinują popyt na paliwa, i muszą uwzględniać otoczenie rynkowe.

Gdyby były za niskie, usielibyśmy reglamentować paliwa. Na całym świecie podaż jest ograniczona, paliw po prostu brakuje i dopiero jak w drugiej połowie roku ruszą nowe rafinerie, sytuacja się poprawi i paliw będzie więcej

– podkreślił główny ekonomista PKN Orlen.

Czytaj więcej: Daniłow: “Rosjanie mogą mieć właścicieli”

Trudna sytuacja na rynku

Jak ocenił Czyżewski, 2022 był bardzo trudnym rokiem na rynku paliw. Ceny na rynkach ARA skoczyły z poziomu ok. 650 dol. za tonę na początku roku do ok. 1100 dol. za tonę w sierpniu. W Europie przekierowywano strumienie produktów, zastępując paliwo z Rosji produktami w innych regionach świata. W wielu krajach brakowało paliwa, a kierowcy ustawiali się w długich kolejkach.

Dzięki zrozumieniu trudnej sytuacji rynkowej i dostosowaniu do niej sposobu reakcji na powrót normalnej stawki VAT na paliwa, ceny paliw w Polsce nie wzrosły, a paliwo stale dojeżdża na stacje. Scenariusz alternatywny, czyli sztucznie niskie ceny, braki paliw, a następnie skokowy wzrost cen i silny impuls inflacyjny byłby zdecydowanie gorszy

– ocenił ekspert.

Od 1 stycznia 2023 r. ponownie stosowana jest podstawowa 23 proc. stawka VAT na paliwa. 30 grudnia 2022 r. PKN Orlen obniżył hurtowe ceny paliw o ok. 12 proc.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

salon24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY