- Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ołeksij Daniłow ostrzega Białoruś przed włączeniem się do wojny rosyjsko-ukraińskiej.
- Podkreślił, że prezydent Aleksandr Łukaszenka może być naciskany przez Władimira Putina.
- Ostrzegł on jednak przed tym, że taka decyzja skończy się dla niego wyrokiem na życie.
- Zobacz także: Ponad 1 mld euro od KE dla Polski. Puda: “To były trudne, wielomiesięczne rozmowy”
Przypomnijmy, że w czwartek, 29 grudnia rano doszło do zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę. Doniesienia wskazywały, że ukraińskie siły obrony powietrznej prawdopodobnie zneutralizowały tego dnia najwięcej pocisków rosyjskich od początku wojny, czyli od 24 lutego tego roku.
Do eksplozji doszło między innymi w Kijowie. Według relacji, odłamki zestrzelonego pocisku trafiły w dwa domy mieszkalne, zakład przemysłowy i plac zabaw dla dzieci. Ranne zostały co najmniej trzy osoby. Wśród nich znalazła się 14-letnia dziewczynka.
Czytaj więcej: Takiej zimy w Meksyku nie było od 55 lat. Arktyczny front zbiera swoje żniwo
Ostrzeżenie dla Łukaszenki
W rozmowie z “Kyiv Post” Ołeksij Daniłow został zapytany, czy Ukraina może zaatakować rosyjskie terytorium.
Jeśli dla obrony naszego kraju konieczne będzie pojawienie się tam, gdzie uznamy to za niezbędne, to tam będziemy. I nikogo pytać się nie będziemy. A wszystkie te gadania, że nie można kogoś drażnić, to bzdury
– zaznaczył Ołeksij Daniłow.
Jednocześnie podkreślił, że Ukraina musi brać pod uwagę zagrożenie związane z Białorusią.
Białoruś jest okupowana przez Federację Rosyjską. Rosyjscy żołnierze zachowują się tam jak u siebie w domu. W przypadku podjęcia, nie daj Boże, decyzji, że Białorusini rozpoczynają działania wojenne, to będziemy reagować
– dodał polityk.
Daniłow ocenia, że Putin będzie dalej naciskał na Łukaszenkę, aby ten wziął udział w wojnie.
Jeśli to Łukaszenka zrobi, to przyjdzie mu niedługo postawić kropkę na życiu. Nikt na świecie, na Ukrainie, Białorusi mu tego nie wybaczy
– powiedział.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl