- Od początku grudnia w Peru trwa silny kryzys władzy, spowodowany próbą rozwiązania parlamentu przez ówczesnego prezydenta Pedro Castillo.
- Został on jednak jednogłośnie odwołany z funkcji, a także aresztowany.
- Na urząd została zaprzysiężona Dina Boularte, a w kraju wybuchły protesty z udziałem zwolenników poprzedniej głowy państwa.
- Do tego czasu w ich wyniku zginęło 26 osób.
- Zobacz także: Francja: Zamieszki po przegranym meczu reprezentacji
Konflikt polityczny w Peru eskalował na początku grudnia, gdy ówczesny prezydent Pedro Castillo próbował rozwiązać Kongres. Został jednak jednogłośnie usunięty z urzędu w procesie impeachmentu. 7 grudnia urząd prezydenta objęła Dina Boularte, a w całym kraju wybuchły protesty zwolenników Castillo, którzy domagają się rozwiązania Kongresu, rezygnacji nowej prezydent oraz rozpisania nowych wyborów.
Demonstracje nasiliły się w czwartek, gdy sąd w Limie nałożył na byłego prezydenta areszt domowy. Władze poinformowały, że Castillo został oskarżony o zbrodnie buntu i spisku w celu złamania porządku konstytucyjnego. Jak donosi Reuters, po zaledwie tygodniu ze swojej funkcji zrezygnował premier Pedro Angulo.
Z rządu odeszła też dwójka ministrów – szefowa resortu edukacji Patricia Correa i minister kultury Jair Perez. Zrezygnowali oni tuż po doniesieniach o ofiarach śmiertelnych protestów. Correa napisała na Twitterze, że nie ma usprawiedliwienia dla śmierci współobywateli. Reuters zaznacza, że w protestach zginęło jak dotąd 20 osób, a kolejne sześć zmarło w wyniku incydentów związanych z blokadami dróg.
BREAKING: In Peru the people start to fight back against the Fed WEF globalist Coup d'état. 🚨
— Wall Street Silver (@WallStreetSilv) December 16, 2022
Peru is the world's 3rd largest producer of #silver.
🔊sound …😲 pic.twitter.com/8kWQoUmEWw
Czytaj więcej: Rosjanie tęsknią za ZSRR. Chcą wzorować się na UE
Prezydent zastąpi premiera na stanowisku
Na szczytach władzy w Peru dojdzie wkrótce do kolejnych przetasowań. Premiera ma zastąpić obecna prezydent Dina Boluarte, która zmiany w rządzie zapowiedziała w niedzielę.
Protesty, najgorsze, jakie dotknęły ten kraj od lat, grożą zakłóceniem gospodarki i stabilności politycznej Peru oraz podważają zaufanie inwestorów do drugiego na świecie producenta miedzi
– podaje agencja Reutera.
W sobotę Boluarte apelowała do demonstrantów o zakończenie protestów. Jak stwierdziła, nie rozwiązują one problemu. Przekazała też, że zwróciła się do Kongresu z wnioskiem o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Dzień wcześniej Kongres odrzucił proponowaną reformę konstytucji, która zakładała przesunięcie wyborów na grudzień 2023 roku.
Esto no es la Guerra de las Galaxias es Chorrillos, Lima pic.twitter.com/KFluRVJFAu
— HezSocial (@ZLaicos) December 15, 2022
BREAKING: In Peru the people start to fight back against the Fed WEF globalist Coup d'état. 🚨
— Wall Street Silver (@WallStreetSilv) December 16, 2022
Peru is the world's 3rd largest producer of #silver.
🔊sound …😲 pic.twitter.com/8kWQoUmEWw
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
wprost.pl, magnapolonia.org