Zobacz także: Fundusze Norweskie. Środki często trafiają do lewicowych organizacji
Ziobro “dobrym celem ataków dla opozycji”
Rafał Ziemkiewicz jest zdania, że odwołanie Zbigniewa Ziobry w tej kadencji Sejmu jest niemożliwe. Jak zauważył publicysta, minister jest dobrym celem ataków, co przekłada się na budowę narracji, że Ziobro za wszystko odpowiada.
Zbigniew Ziobro znacznie gorzej się kojarzy. Ma złą tendencję do patrzenia ponad kamerę, co jest podświadomym przekazem lekceważenia oraz kilka innych drobiazgów, które sprawiają, że jest on dobrym celem ataków dla opozycji. Buduje się narrację, że to przez Ziobrę nie dostajemy pieniędzy. Główna linia Platformy Obywatelskiej to obiecywanie Polakom pieniędzy z Unii Europejskiej. To wszystko jest konstrukcją polityczno-PRową – wyjaśnił Ziemkiewicz.
Merytorycznie ani Zbigniew Ziobro nie jest tak dobrym ministrem sprawiedliwości, jak go PiS przedstawiał, ani nie robi nic wbrew temu co wywrzaskuje opozycja – dodał.
KPO
Do Sejmu wpłynął jednak poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw. Projekt ustawy ma pomóc wypełnić tzw. kamienie milowe, narzucone Polsce przez Komisję Europejską. Jak przekonują politycy, proponowane zapisy ocieplą relację z Unią Europejską i przybliżą Polskę do otrzymania pieniędzy z KP
We wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda potwierdził też, że KE podpisała tzw. ustalenia operacyjne dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy.
Bardzo jestem ciekaw co jest w tym projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym, zwłaszcza w tej kwestii absolutnie skandalicznego niekonstytucyjnego pomysłu, że sędzia może powiedzieć, że drugi sędzia, który przeszedł właściwą procedurę, został zarekomendowany przez KRS, został zaprzysiężony przez prezydenta, a jakiś inny sędzia mówi, że tamten sędzia nie jest sędzią, a jego wyrok nie jest wyrokiem. Jeśli to jest w tej ustawie, to po prostu rządzący powinni stanąć przed Trybunałem Stanu – mówi gość red. Pochwata.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com