Płużański: Większość tych bandytów nigdy nie została rozliczona [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Tadeusz Płużański

Tadeusz Płużański / Fot. YouTube/MediaNarodowe

"Żadna bratnia pomoc nam nie groziła. To jest bajka serwowana przez Jaruzelskiego i Kiszczaka" - mówił w Dniu na żywo Tadeusz Płużański, historyk i publicysta.

Zobacz także: Patlewicz reaguje na dalsze wpisy szefa OMZRiK. “Nie może być zgody na publiczne sianie nienawiści”

Fenomen Solidarności

“Strajki lipcowo – sierpniowe w 1980 roku zakończone porozumieniami sierpniowymi doprowadziły do powstania fenomenu na skalę światową, wielkiego ruchu jakim była Solidarność. To musiało spowodować reakcję władz komunistycznych. W momencie powstawania i wykuwania się Solidarności władze myślały jak to wszystko zdławić. Plany rozprawienia się z tą kontrrewolucją, jak to nazywano, powstały półtora roku wcześniej. Mamy okres karnawału Solidarności, Polacy cieszyli się z własnej reprezentacji, a władza nie mogła oczywiście pozwolić sobie na taki wyłom w systemie komunistycznym. Moskwa patrzyła na to w sposób wiadomy – zależało jej na zlikwidowaniu tego oporu, jedynego w całym bloku wschodnim. To się niestety ziściło w grudniu 1981 roku” – mówił Płużański.

Sowieci nie weszliby do Polski

“W grudniu 1980 roku Sowieci mogli wejść na terytorium PRL, tak w grudniu 1981 roku zdecydowanie nie – to potwierdzone historycznie, że żadna bratnia pomoc nam nie groziła. To jest bajka serwowana przez Jaruzelskiego i Kiszczaka, że mogli wkroczyć a Jaruzelski chciał temu przeciwdziałać i stąd wprowadził stan wojenny. Jaruzelski prosił o pomoc Moskwę, ale Moskwa powiedziała nie. Była zgoda Kremla z tym zastrzeżeniem, że towarzysze polscy musieli zrobić to własnymi rękoma” – wskazywał historyk.

41 lat od stanu wojennego

“Przy Okrągłym Stole zasiedli właściwi i mniej radykalni, z którymi można było się dogadać. To wszystko było zaledwie kilka dekad temu. Od stanu wojennego dzieli nas 41 lat, skutki były opłakane, bo ludzie siedzieli w ośrodkach internowania, często bardzo długo – nie tylko do czasu zniesienia stanu wojennego. Bardzo często zapominamy o niemniej ważnych punktach – rozbicie rodzin, wyrzucanie ludzi z pracy, z kraju i powszechna pauperyzacja kraju. Stan wojenny cofnął Polskę w rozwoju jeszcze bardziej niż te poprzednie dekady komunizmu. Komuniści nas okradli, a w stanie wojennym dodatkowo to zostało zintensyfikowane. Do dziś musimy nadrabiać to, co zafundował nam Wojciech Jaruzelski i jego zbrodnicza ekipa. Smutne jest to, że większość tych bandytów nigdy nie została rozliczona” – dodawał Płużański.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY