Senator opuszcza Partię Demokratyczną. “Istnieje rozdźwięk między tym, czego zwykli Amerykanie chcą(…) a tym, co oferują partie”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Kongres USA

Kongres USA / Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Istnieje rozdźwięk między tym, czego zwykli Amerykanie chcą i na co zasługują w naszej polityce, a tym, co oferują partie polityczne. Amerykanom mówi się, że mamy tylko dwie możliwości – Demokrata lub Republikanin – i że musimy podpisać się pod politycznymi poglądami partii, poglądami, które są ciągnięte coraz bardziej w kierunku skrajności - powiedziała senator Kyrsten Sinema z Arizony, ogłaszając swoje odejście z Partii Demokratycznej.

Zobacz także: Nowy kraj w strefie Schengen. Dołączy od 2023 roku

Polityk przekonywała, że jest rozczarowana obecnym systemem politycznym i rosnącą w USA polaryzacją społeczną. Zwróciła uwagę, że dotychczas współpracowała z senatorami z obu partii przy konkretnych projektach legislacyjnych.

Pracowałam z tymi, który podobnie jak ja odrzucają polityczne skrajności i wierzą w konsensus. W ten sposób wysysaliśmy część trucizny obecnej w dzisiejszej polityce – podkreśliła.

Kyrsten Sinema będzie teraz senator niezależną. Nie będzie pierwszym takim politykiem w amerykańskim Kongresie. Senatorami niezależnymi byli już dotychczas Bernie Sanders i Angus King. Uważa się, że cała trójka, mimo formalnej niezależności, tak czy siak będzie zapewniać Demokratom większość.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Twitter, Euractiv

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY