Zobacz także: Kurski w Banku Światowym. “Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce”
Kukiz’15 pogrąży Ziobrę?
“My już dwa miesiące temu mówiliśmy i apelowaliśmy do opozycji o złożenie takiego wniosku, bo jako koło parlamentarne nie mogliśmy go złożyć. Poszliśmy do parlamentu, żeby w Polsce żyło się lepiej, żeby władza sądownicza była podległa obywatelom, bo w tej chwili tak nie jest. Uzależniamy naszą decyzję od tego, czy minister sprawiedliwości przestanie blokować inicjatywę sędziów pokoju. Solidarna Polska i minister to blokują. Jeżeli do czasu wotum nieufności ta ustawa nie będzie przegłosowana w parlamencie, to my dalej będziemy popierać odwołanie ministra sprawiedliwości” – mówił Sachajko.
Wymuszenie na PiS sędziów pokoju
“Tak naprawdę trochę głupio się z tym czujemy, bo ma pan rację – to jest wymuszenie. Tylko do polityki idzie się nie po to, żeby dobrze żyć za publiczne pieniądze i skłócać społeczeństwo, tylko tak ustawić relacje między obywatelem a władzą, żeby to obywatel był silniejszą stroną i miał nadzór nad Polską, a nie włodarze tej czy innej partii. To jest to, o czym mówimy od 2015 roku” – wskazywał poseł Kukiz’15.
Los Ziobro zależy od ustawy
“Nie ma w nas żadnego rewanżyzmu. Jeżeli ustawa o sędziach pokoju zostanie przegłosowana to my zagłosujemy za odrzuceniem wotum nieufności. Żeby uchwalić tę ustawę, potrzebach dwóch dni i godzinę na sali plenarnej. Ten projekt jest znany wszystkim od dwóch lat. Zastanawiałem się, dlaczego minister sprawiedliwości blokuje ten projekt ustawy. Ministerstwo straciłoby nadzór nad mianowaniem sędziów. Drugim powodem to strach przed wprowadzeniem ustawy przez Kukiz’15, która zreformuje sądownictwo” – komentował polityk.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com