Zobacz także: Spięcie w Konfederacji. Poszło o uchwałę ws. Rosji. “Będę domagał się ukarania”
Poprawka PiS o Smoleńsku
“Choć w wielu sprawach nie zgadzam się z profesorem Zybertowiczem, to w tej sprawie się zgadzam z tym, co powiedział. Mamy jakby dwie rzeczywistości – faktu i prawdopodobieństwa. Widzimy co robi Rosja, jak giną niewinni cywile, niszczone są miasta, świadomie prowadzone są działania terrorystyczne – jesteśmy na bazie faktów. Cywilizowane państwo nie prowadzi tak wojny. Jeśli chodzi o Smoleńsk – po tej tragedii niejednokrotnie rozmawiałem z ludźmi ze służb specjalnych. Mamy bardzo duże prawdopodobieństwo, ale nie mamy tej pewności. Nie mamy twardego wywiadu” – mówił Sumliński.
Błąd PiS
“Myślę, że nikt, kto nie ma zamkniętych oczu nie waha nazwać się rzeczy po imieniu, ale wciąganie tragedii smoleńskiej na ten pokład było błędem. Moja wiedza była taka, bo miałem wtedy kolegów wśród pijarowców PiS – Antoni Macierewicz poleciał ze stanowiska, dlatego że jedną z głównych rzeczy było to, że bardzo dużo obiecał nie mając ku temu danych. Zdecydowanie za dużo kreował. Miał pewne mocne przesłanki, natomiast na tej bazie kreował je na fakty, a były to mocne przesłanki – nie fakty” – dodawał dziennikarz.
Mieszanie dwóch spraw
“W sytuacji międzynarodowej, udowodnienie, że stała za tym Rosja – nie wyobrażam sobie by to nie pociągnęło za sobą daleko idących skutków. Na tym etapie, to co zrobił Antoni Macierewicz było niepotrzebnym mieszaniem tych dwóch spraw” – wskazywał gość MN.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com