- Od 6 do 18 listopada w Egipcie odbywała się konferencja klimatyczna COP27.
- Światowi przywódcy w tym czasie wygenerowali ogromne ilości CO2 poprzez loty samolotem i poruszanie limuzynami.
- Tylko niemieckie władze wygenerowały na przelot 308 ton dwutlenku węgla.
- Jak wyliczyła niemiecka poseł Joanna Cotar, przeciętny obywatel jej kraju, aby osiągnąć tyle CO2 musiałby poruszać się samochodem przez 150 lat.
- Zobacz także: KE wprowadza nowe regulacje. Pięć lat więzienia za złamanie sankcji
Konferencja klimatyczna COP27 odbywała się od 6 do 18 listopada 2022 roku w egipskim kurorcie nadmorskim Szarm el-Szejk. Jak podaje niemiecki resort dyplomacji, emisja obejmuje wszystkie loty, które odbyły się w związku z udziałem niemieckiego rządu na tym wydarzeniu.
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych zapowiedziało już, że za wszystkie emisje dwutlenku węgla spowodowane przez rząd zostanie zapewniona odpowiednia rekompensata wypłacona przez Federalną Agencję Środowiska.
Posłanka Joana Cotar, która niedawno wystąpiła z partii AfD, zauważyła w wypowiedzi dla dpa, że rząd federalny wygenerował tyle CO2 podczas samych lotów na konferencję klimatyczną, że przeciętny Niemiec mógłby jeździć samochodem przez 150 lat.
W czasach wideokonferencji to absurd i ogromne marnotrawstwo pieniędzy podatników
– zauważyła poseł Joanna Cotar z Alternatywy dla Niemiec.
Irre!
— Joana Cotar (@JoanaCotar) December 2, 2022
Eine schriftliche Anfrage von mir zeigt: Die Bundesregierung hat alleine mit den Flügen zur Klimakonferenz so viel #CO2 erzeugt, dass ein durchschnittlicher Deutscher damit 150 Jahre Auto fahren könnte.#Klimaheuchelei #Klimakrise #Klimakleber https://t.co/CcuuMNYZ69
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl