Stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć” złożyło pismo do MSZ ws. doniesień o słowach o “zgodzie na zapomnienie o tzw. rzezi wołyńskiej”

Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Doradca prezydenta Ukrainy

Ołeksij Arestowycz / Fot. Twitter

Poprosili w nim, by minister odniósł się do informacji opublikowanej przez Onet, dotyczącej słów doradcy prezydenta Zełenskiego.
  • Doradca ten miał rzec, że Polska miała “zgodzić się zapomnieć o tak zwanej rzezi Wołyńskiej”.
  • Według wcześniejszego artykuły opublikowanego na Onecie, “władze Polski podjęły decyzję, żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery i przestać przeciwko temu kultowi protestować”.
  • “Nie chcemy polegać jedynie na przeciekach medialnych, zatem zwracamy się do Pana Ministra z prośbą o odniesienie się do treści artykułu” – napisał autor pisma, Paweł Zdziarski.
  • Zobacz też: Ambasador Polski przy NATO zaprzecza blokadom sprzętu dla Ukrainy

Stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć” działa na rzecz zachowania pamięci o historii i kulturze Polski w jej historycznych granicach oraz na rzecz Polaków na Kresach. Jak poinformowali na Facebooku, członkowie Stowarzyszenia w zeszłym tygodniu złożyli pismo do Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua. Poprosili w nim, by minister odniósł się do informacji opublikowanej przez Onet, dotyczącej słów doradcy prezydenta Zełenskiego, że Polska miała “zgodzić się zapomnieć o tak zwanej rzezi Wołyńskiej”.

W ubiegłym tygodniu złożyliśmy pismo do szefa polskiego MSZ z prośbą o odniesienie się do informacji opublikowanej przez Onet, dotyczącej słów doradcy prezydenta Zełenskiego, że Polska miała “zgodzić się zapomnieć o tak zwanej rzezi Wołyńskiej”. Czekamy na odpowiedź.

Zgoda na zapomnienie?

Chodzi o artykuł Witolda Jurasza pt. “Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy potwierdza sensacyjne doniesienia Onetu” z 12 listopada. Padają w nim słowa:

Doradca Kancelarii Prezydenta Zełenskiego odnosi się również do kwestii Rzezi Wołyńskiej. Mówiąc o niej, stwierdza, że władze Polski wykazały się dalekowzrocznością. Polska, według relacji Arestowycza, miała “zgodzić się zapomnieć o tak zwanej rzezi Wołyńskiej” i uznać, że jest to “zamknięta karta” w relacjach dwustronnych i że o sprawie “nie będziemy rozmawiać”.

W czerwcu Onet opublikował tekst, w którym padły słowa:

Według informacji uzyskanych przez Onet z dwóch niezależnych źródeł w dyplomacji, władze Polski podjęły decyzję, żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery i przestać przeciwko temu kultowi protestować.

Autor pisma skierowanego do ministra Raua, prezes Stowarzyszenia “Wspólnota i Pamięć” Paweł Zdziarski, pisze:

Nie chcemy polegać jedynie na przeciekach medialnych, zatem zwracamy się do Pana Ministra z prośbą o odniesienie się do treści artykułu.

Całą treść przeczytać można tutaj.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Facebook, Onet

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY