- Duńska telewizja TV2 opublikowała nagranie ze zniszczonego rurociągu Nord Stream 1.
- Według analityka wojskowego Jensa Wenzela Kristoffersena zdecydowanie doszło do aktu sabotażu.
- Jego zdaniem za uszkodzenie rurociągów odpowiada ten sam podmiot.
- Zobacz także: Polska blokuje propozycję KE ws. limitu cenowego na rosyjską ropę
Nagranie zarejestrowane przez podwodnego drona na głębokości 80 metrów pokazuje ogromne zniszczenia rurociągu w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Nadawca telewizyjny TV2 otrzymał pozwolenie od duńskiego urzędu morskiego na sfilmowanie dna Bałtyku w miejscu wybuchu, 20 kilometrów od południowego krańca wyspy Bornholm.
Zdaniem analityka wojskowego z Uniwersytetu w Kopenhadze Jensa Wenzela Kristoffersena ujawnione wideo ma świadczyć o sabotażu. Jego zdaniem pierwszą i drugą nitkę Nord Stream uszkodził ten sam podmiot.
Ny video viser skaderne på Nord Stream-gasledning i dansk zone https://t.co/HmyXZKlQG8 pic.twitter.com/HGpiBwxVMN
— TV 2 NEWS (@tv2newsdk) November 24, 2022
Czytaj więcej: Byczyński o niepodległości Szkocji: To cały czas jest na ostrzu noża [NASZ WYWIAD]
Wysadzenie rurociągów Nord Stream
26 września w systemie rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło do eksplozji i wycieku gazu w czterech miejscach jednocześnie. Władze Niemiec, Danii i Szwecji nie wykluczyły sabotażu jako przyczyny, natomiast Rosja uznała to za akt międzynarodowego terroryzmu.
Na początku listopada spółka Nord Stream AG, poinformowała o zakończeniu wstępnego zbierania danych w miejscu uszkodzenia pierwszej nitki gazociągu Nord Stream. Według wstępnych wyników oględzin miejsca uszkodzenia, na dnie morskim w odległości około 248 m odnaleziono kratery o głębokości od 3 do 5 metrów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl