Zobacz także: Skandaliczna decyzja sądu. Prostytutki dla Niesiołowskiego to nie korupcja
Jak przekonuje sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg:
„Eksplozja w Polsce nie jest winą Ukrainy. To Rosja ponosi odpowiedzialność, bo kontynuuje nielegalną wojnę wobec Ukrainy”.
Prezydent Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim powiedział:
“Chcę podkreślić: nie mamy żadnej wskazówki, która pozwala nam twierdzić, że to atak na Polskę, że rakieta była intencjonalnie skierowana na teren kraju”.
Strona ukraińska utrzymuje, że ukraińskie wojska nie wystrzeliły rakiety. Prezydent Wołodymyr Zełenski zakomunikował we wtorek:
„Nie mam wątpliwości, że to nie była nasza rakieta”.
Zaś w wieczornym wystąpieniu telewizyjnym prezydent Ukrainy powiedział:
„Stanowisko Ukrainy jest bardzo jasne: chcemy ustalić wszystkie szczegóły, każdy fakt. Ukraina domaga się uczestnictwa w śledztwie dotyczącym zdarzenia w Przewodowie”.
„Jesteśmy gotowi przekazać dowody na rosyjską odpowiedzialność” – powiedział Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony.
Jacek Siewiera szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Porannej rozmowie w RMF FM stwierdził natomiast, że:
„Cały materiał dowodowy, który został zgromadzony po stronie natowskiej, amerykańskiej i nasz, wskazuje, że mamy do czynienia z rakietą systemu S-300, wystrzeloną przez ukraińską obronę przeciwlotniczą”
Sprawę skomentowała w programie “Najważniejsze Pytania” w Mediach Narodowych dr Beata Górka-Winter:
„Trudno spekulować o najbardziej prawdopodobnej wersji. W tej chwili trwa śledztwo, które ma ustalić jak to się stało, że ten pocisk spadł na polskie terytorium. Czy to było błąd po stronie Ukraińskiej i rakieta, która miała zniszczyć nadlatującą atakującą terytorium ukrainny nie zadziałała. Czy o był błąd techniczny, czy był to błąd ludzki. Mogło się tak wydarzyć, że było to błąd po stronie operatora ukraińskiego”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com