- Powiedział: “Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, żebym w 2026 roku był w stanie z tym samym ogniem, który dzisiaj czuję, grać w piłkę”.
- Nie oznacza to, że w ogóle rezygnuje z piłkarskiej kariery.
- “Aż tak stary nie jestem, żeby myśleć o końcu kariery w reprezentacji już teraz” – oznajmił.
- Zobacz też: Niemcy przestają sobie radzić z napływem uchodźców z Ukrainy
32-letni bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny, grający w Juventusie, powiedział, że najbliższy mundial w Katarze może być ostatnim z jego udziałem.
Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, żebym w 2026 roku był w stanie z tym samym ogniem, który dzisiaj czuję, grać w piłkę. A to oznacza, że nie będę grał w piłkę.
Nie oznacza to, że w ogóle rezygnuje z piłkarskiej kariery. O eliminacjach do Euro 2014 powiedział:
Są już niedługo, jeszcze damy radę. Aż tak stary nie jestem, żeby myśleć o końcu kariery w reprezentacji już teraz. Jednak cztery lata to jest długi czas. Może się to zmienić.
“Mam poczucie, że gram ostatni mundial”
Szczęsny stwierdził, że czuje, że będzie to jego ostatni mundial.
Potem może się okazać, że zagram jeszcze dwa. Nie jestem w stanie nic obiecać, ale takie miałem przeczucie w momencie, gdy wychodziłem na mecz ze Szwecją. Nie wyobrażam sobie jednak, żebym ostatni mecz w reprezentacji zagrał na tym mundialu – żeby była jasność. Chciałbym, żeby to był wyjątkowy turniej. Mam nadzieję, że mecz w finale będzie moim ostatnim meczem na mundialu. No, może być o trzecie miejsce.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Sport.pl