- Zaledwie pięć kilometrów od granicy z Ukrainą, w miejscowości Przewodów doszło do tragedii.
- Doszło bowiem do eksplozji przy suszarni zboża.
- Na miejscu zjawiły się służby oraz lokalne władze, a nawet wojskowych.
- Zobacz także: Premier Morawiecki zwołał Komitet Bezpieczeństwa Narodowego. Chodzi o bezpieczeństwo Polski
Przewodów leży pięć kilometrów od granicy z Ukrainą. Przedstawiciele tamtejszego samorządu nie udzielają informacji o zdarzeniu. Portal “interia.pl” próbował pozyskać informacje od hrubieszowskiej straży pożarnej, lecz ta na obecną chwile odmówiła komentarza.
Do eksplozji doszło przy suszarni zboża około 15:40. Zniszczone są m.in. elementy lokalnej infrastruktury oraz ciągnik rolniczy. W wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby. Są też nieoficjalne informacje o leju w ziemi w miejscu wybuchu.
Nieoficjalnie: w miejscowości Przewodów w województwie lubelskim przy granicy z Ukrainą spadły dwie zabłąkane rakiety. Uderzyły w suszarnie zboża. Zginęły dwie osoby. Na miejscu jest policja, prokuratura i wojsko
– poinformował Mariusz Gierszewski z Radia Zet.
Na obecną chwilę nie wiadomo oficjalnie co się wydarzyło w Przewodowie. Do tej pory ustalono, że na miejsce przybyły służby, wojsko oraz lokalne władze. Z kolei premier Mateusz Morawiecki zwołał we wtorek wieczorem posiedzenie Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. Nie podano jednak konkretnie z jakiego powodu.
Premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych
– przekazał rzecznik rządu Piotr Muller.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com