- Odbyły się one kilka godzin po nowej strzelaninie wzdłuż granicy.
- Sekretarz stanu USA Antony Blinken gościł ministrów spraw zagranicznych obu państw.
- Pojawiły się wzajemne oskarżenia o strzały na granicy.
- Zobacz też: Uczestnik powstania warszawskiego o Marszu Niepodległości: Tam są polscy patrioci, to ja też muszę być
Armenia i Azerbejdżan przeprowadziły w poniedziałek rozmowy pokojowe, w których pośredniczyły Stany Zjednoczone, zaledwie kilka godzin po nowej strzelaninie wzdłuż ich niespokojnej granicy w konflikcie, w którym w ostatnich miesiącach zginęły setki osób.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken gościł ministrów spraw zagranicznych wspomnianych wyżej państw.
Stany Zjednoczone są zaangażowane w negocjacje pokojowe między Armenią i Azerbejdżanem. Bezpośredni dialog jest najlepszą drogą do naprawdę trwałego pokoju i jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy to wspierać.
Strzały
Tydzień temu premier Armenii Nikol Paszinian i prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew “zgodzili się nie używać siły” w celu rozwiązania sporu o terytorium Górskiego Karabachu, podczas szczytu w Rosji, którego gospodarzem był prezydent Władimir Putin.
Jednak we wczesnych godzinach poniedziałkowych siły azerskie otworzyły ogień do pozycji ormiańskich we wschodnim sektorze granicy ormiańsko-azerbejdżańskiej – poinformowało w oświadczeniu ministerstwo obrony w Erywaniu, dodając, że nie było ofiar.
Tymczasem ministerstwo obrony Azerbejdżanu oskarżyło siły armeńskie o ostrzelanie pozycji wojsk azerbejdżańskich stacjonujących w kilku miejscach na granicy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wezwał w poniedziałek obie strony do “powstrzymania się od działań i kroków, które mogłyby doprowadzić do eskalacji napięcia”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
The Moscow Times