- Sebastian Kaleta napisał, że Polska argumentowała w skardze, iż rozporządzenie zostało wydane z naruszeniem traktatów UE i nie zostało przyjęte jednomyślnie.
- Kaleta napisał, że Polska w skardze argumentowała też, że UE próbuje, wykorzystując kryzys energetyczny, przejąć pełne kompetencje w kształtowaniu miksu energetycznego.
- Z dokumentów zamieszczonych na stronie Rady Europejskiej wynikało, że Polska sprzeciwiła się nowym regulacjom “z powodu poważnych zastrzeżeń co do treści projektu”…
- Zobacz też: Rosja próbuje otworzyć nowe szlaki migracyjne do krajów UE
Polski rząd złożył w środę skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (TSUE) na unijne rozporządzenie w sprawie dobrowolnego ograniczenia zużycia gazu ziemnego tej zimy, poinformował wiceminister sprawiedliwości.
Pod koniec lipca kraje członkowskie UE formalnie zgodziły się, by w okresie od 1 sierpnia 2022 r. do 21 marca 2023 r. ograniczyć zużycie gazu o 15 proc. w stosunku do średniego zużycia z ostatnich pięciu lat, stosując wybrane przez siebie środki.
5 sierpnia Rada Europejska przyjęła “kwalifikowaną większością” rozporządzenie przewidujące możliwość wszczęcia przez Radę “unijnego alertu” dotyczącego bezpieczeństwa dostaw, w którym to przypadku redukcje zużycia stałyby się obowiązkowe.
Ma to fundamentalne znaczenie, ponieważ od kilku lat wprowadzając nowe rozwiązania z zakresu energetyki UE proceduje nierzadko dewastujące dla Polski akty prawne (jak choćby FitFor55) odbierając możliwość skorzystania z prawa weta, pomimo, że z traktatów ono jasno wynika.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) November 3, 2022
Sprzeciw Polski
Polska sprzeciwiła się temu rozporządzeniu. W czwartek wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta poinformował na Twitterze, że rząd złożył skargę na rozporządzenie do Europejskiego Sądu Najwyższego. Napisał, że Polska argumentowała w skardze, że rozporządzenie zostało wydane z naruszeniem traktatów UE i nie zostało przyjęte jednomyślnie.
Ma to fundamentalne znaczenie, ponieważ od kilku lat wprowadzając nowe rozwiązania z zakresu energetyki UE proceduje nierzadko dewastujące dla Polski akty prawne (jak choćby FitFor55) odbierając możliwość skorzystania z prawa weta, pomimo, że z traktatów ono jasno wynika.
Kaleta napisał, że Polska w skardze argumentowała też, że UE próbuje, wykorzystując kryzys energetyczny, przejąć pełne kompetencje w kształtowaniu miksu energetycznego.
A to nastawiona na rosyjski gaz polityka klimatyczna UE prowadzona z pominięciem prawa weta jest właśnie przyczyną dzisiejszego kryzysu.
Po przyjęciu rozporządzenia w sierpniu Rada Europejska podała na swojej stronie internetowej, że celem ograniczenia zużycia gazu jest uzyskanie oszczędności tej zimy, by przygotować się na ewentualne zakłócenia w dostawach gazu z Rosji.
Z dokumentów zamieszczonych na stronie Rady Europejskiej wynikało, że Polska sprzeciwiła się nowym regulacjom “z powodu poważnych zastrzeżeń co do treści projektu”, określiła podstawę prawną ustawy jako “wadliwą” i powiedziała, że decyzje wpływające na miks energetyczny krajów członkowskich powinny być podejmowane za jednomyślną zgodą wszystkich państw.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
The first news, Do rzeczy, Twitter