Aborcjoniści i lewicowe media ubolewają na statystyki po wyroku TK. Pro-life odpowiada

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Dziecko poczęte.

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Przez przestrzeń publiczną w ostatnim czasie przewijają się opinie lewicowych działaczy i dziennikarzy, jakoby był negatywnym skutkiem wyroku TK ws. aborcji eugenicznej fakt, że dzieci dotychczas zabijane przed porodem, teraz, jak wnioskują ze statystyk, umierają po nim, pogarszając tym samym statystyki. Na to odpowiedziała m.in. Karolina Jurkowska z Fundacji Pro - Prawo do życia.

Zobacz także: Mobilizacja wojskowa w Czeczenii. Kadyrow odgraża się Ukrainie

W artykule na stronie organizacji przywołano jeden z wpisów z mediów społecznościowych.

“2 lata po wyroku TK. Więcej wad wrodzonych, więcej zgonów noworodków i niemowląt. Czy o to chodziło?” – pyta się portal oko.press na Instagramie. Pytanie umieszczone jest na grafice z błyskawicą będącą symbolem proaborcyjnych strajków – napisano.

Organizacja pro-life odniosła się do takiej postawy.

Trudno nie przetrzeć oczu ze zdumienia. Skrajnie lewicowi dziennikarze oburzają się bowiem, że rodzą się dzieci z niepełnosprawnościami, które przedtem były zabijane. Jak dziś dobrze wiemy, mnóstwo matek takich dzieci było wręcz okłamywanych przez lekarzy, że taki „płód trzeba terminować”, bo zagraża on życiu kobiety albo przyciskanych do muru wyzwiskami i groźbami pozostawienia matki bez opieki lekarskiej, jeśli zdecyduje się urodzić! – wskazano.

Aborcjonistom możemy zaproponować salomonowe rozwiązanie. Skoro tak ubolewają, że zakaz zabijania podbija statystyki śmiertelności noworodków, to uwzględnijmy w tych statystykach też zabójstwa poprzez aborcję. Wtedy niezależnie od zakresu dopuszczalności w prawie tego zbrodniczego procederu, statystyki będą takie same.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Stronazycia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY