Łodyga: „W czasach Jezusa świat rzymski był bardziej brutalny i niemoralny niż nasz” [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Maciej Łodyga, autor książki "Chrześcijaństwo a duch świata Zachodu". / Fot. Maciej Łodyga.

O kondycji świata Zachodu, zmianach społecznych przyniesionych przez Jezusa Chrystusa, wkładzie Chrześcijaństwa w rozwój Europy i Wierze Polaków, w rozmowie z Piotrem Motyką, specjalnie dla Mediów Narodowych, mówi autor książki „Chrześcijaństwo a duch świata Zachodu”, Maciej Łodyga.

Zobacz także: Powstanie Cmentarz Wojenny Wyklętych! Prezes IPN: „Historia ludzi w ich DNA” [NASZ WYWIAD]

Piotr Motyka: Co skłoniło Cię do napisania książki pt.: „Chrześcijaństwo a duch świata Zachodu” ?

Maciej Łodyga: Na jej temat złożył się cały ciąg zdarzeń. Pamiętam, że 20 lat temu, podczas studiów, rozmawialiśmy raz z kolegami o tezie niemieckiego (pruskiego) socjologa Maxa Webera, że protestantyzm bardziej sprzyja kapitalizmowi niż katolicyzm (w rzeczywistości Max Weber miał na myśli głównie purytan i inne wyznania wywodzące się od Jana Kalwina a nie cały protestantyzm). Pamiętam, że wskazałem kolegom na zachodnie Niemcy i Austrię, jako na kraje, gdzie panuje katolicyzm i także jest dobrobyt. Przypomniałem, że były epoki w historii Europy kiedy katolicka Hiszpania oraz katolicka Francja Ludwików były przodującymi państwami w świecie zachodnim. Rozmowa potoczyła się dalej, ale w głowie utkwiła mi myśl o powiązaniu religii z gospodarką i ogólnie pojętym rozwojem państwa.

Innym razem jeden z wykładowców na studiach podniósł zarzut, że Polska jest katolickim krajem, Maryja jest Królową Polski, ale to innym żyje się lepiej. Z kolei z ust poznańskiego polityka usłyszałem, że w latach 90-tych kraje katolickie bloku komunistycznego poradziły sobie lepiej z transformacją niż kraje prawosławne. Później przyszedł czas na czytanie książek Feliksa Konecznego o historii cywilizacji, s. Michaeli Pawlik o hinduizmie oraz wiele innych o religiach. Wreszcie tarcia z ostatnich 20 lat pomiędzy społeczeństwami zachodnimi oraz imigracją islamską pokazały, że religia nie jest oderwana od życia społeczno-gospodarczego, codziennych obyczajów oraz systemu wartości, na którym opiera się prawo państwowe. Postanowiłem spisać moje spostrzeżenia, przypomnieć, dlaczego starożytni Rzymianie przyjęli chrześcijaństwo a następnie opisać wpływ religii na dzieje Europy i obu Ameryk po wiek XX.

Piotr Motyka: 2000 lat lat to spory okres. Na jakich wydarzeniach skupia się książka?

Maciej Łodyga: Bardziej skupiam się na zjawiskach i wielkich przemianach społecznych, aniżeli na konkretnych wydarzeniach. Zainteresowałem się takimi jak: zniesienie niewolnictwa a później feudalizmu, upadek krajów katolickich i rozwój świata anglosaskiego, rewolucje, myśl niemiecka i podłoże religijne narodowego socjalizmu, laicyzm. Rozważałem podstawowy spór pomiędzy katolicyzmem i protestantyzmem XVI w., czyli stosunek do wolnej woli człowieka. Analizowałem wspomnianą tezę Maxa Webera. Wspomniałem troszkę o masonerii, o której pisał biskup przemyski Józef Sebastian Pelczar. Książkę oparłem o wiele źródeł i publikacji, aby nie spotkać się z zarzutem, że moja argumentacja jest gołosłowna. Indianie też się pojawiają. Nie mogłem pominąć jednej z moich ulubionych książek – „Pamiętnika żołnierza Korteza” konkwistadora Bernala Diaz del Castillo.     

Piotr Motyka: Powróćmy do początku chrześcijaństwa. Jakie największe zmiany społeczne przyniósł światu Jezus Chrystus?

Maciej Łodyga: Najpierw trzeba opisać jak wyglądało społeczeństwo starożytnego Rzymu przed chrystianizacją. W ogromnym skrócie powiem, że z punktu widzenia człowieka spoza elit było to przede wszystkim społeczeństwo niewolnicze. Poza tym w czasach Jezusa świat rzymski był bardziej brutalny i niemoralny niż nasz. W Rzymie mieliśmy nie tylko handel niewolnikami i rzezie gladiatorów w Koloseum, ale także rozwody, przemoc seksualną, aborcje, lupanary, prostytucję. Społeczeństwo było posegregowane na obywateli (patrycjuszy i plebejuszy) oraz pozostałych, na wolnych i niewolnych. Jezus sprawił, że chrześcijanie zaczęli budować w Imperium Romanum małe społeczności alternatywne, które z czasem stały się większością.

Z chrześcijaństwa wywodzi się idea równości ludzi, która przekreśla dzielenie na stany, kasty, czy inne grupy. Z jakichś przyczyn to ludzie Zachodu obalili feudalizm a nie Hindusi podziały kastowe w Indiach. Jezus urzeczywistnił ideę równości mężczyzny i kobiety poprzez wprowadzenie dożywotniej monogamii. Poligamia, która była powszechna w wielu kulturach uderzała w pozycję kobiety oraz rodziła rywalizację pomiędzy jej dziećmi i dziećmi innych żon. Jezus mówił dużo o miłości, aby ludzie nie żyli jak zwierzęta. W świecie zwierząt mamy walkę o byt, gdzie panuje siła, przemoc i nieustanne zabijanie słabszych. Jezus był iskrą, która popchnęła człowieka ku ciągłemu podnoszeniu poziomu cywilizacyjnego. Czasami mam wrażenie, że świat bez chrześcijaństwa byłby światem z „Gry o tron”. Kto oglądał film, ten wie do czego zdolni byli jego bohaterowie.       

Piotr Motyka: Jaki jest wkład chrześcijaństwa w rozwój Europy na przestrzeni wieków?

Maciej Łodyga: We wczesnym średniowieczu Arabowie, którzy podbili ogromne obszary Bizancjum i Persji osiągnęli dzięki temu wyższy poziom cywilizacyjny niż wpółbarbarzyńska Europa. I jak wykorzystali potencjał podbitych społeczeństw? Jak rozwijała się dalej cywilizacja arabska a jak cywilizacja zachodnia? W ciągu kilku wieków schrystianizowana Europa wyprzedziła Arabów, Persów, Turków, Chińczyków i Hindusów a w Ameryce Północnej zbudowała nowożytne imperium. Uważam, że fundamentem sukcesu były wartości etyczne, które chrześcijaństwo zaszczepiło ludziom. Europejczyk słuchał w kościele, że wobec Boga wszyscy ludzie są równi a później wychodził z kościoła i tej równości nie widział. Zaczynał więc myśleć jak to zmienić i działał.

Duch walki o Dobro przeciwko ogólnie pojętemu Złu na świecie, ale i w każdym człowieku rodził ludzi czynu, którzy byli gotowi do nieustannego polepszania życia społeczno-gospodarczego. Nie bez przypadku postęp naukowy był tak szybki w nowożytnej Europie a nie w Chinach albo Imperium Osmańskim. Znane słowa Jezusa o oddaniu co cesarskie cesarzowi a co boskie – Bogu przesądziły o powstaniu dwuwładzy – świeckiej i kościelnej, z których żadna nie zdobyła monopolu nad ludźmi. Służyło to upodmiotowieniu społeczeństw. Niezależność Kościoła stała się przeciwwagą dla władzy świeckiej, często despotycznej, absolutnej, później totalitarnej. Z kolei władza świecka pilnowała, aby nie zrodziły się w Europie teokracje.

Piotr Motyka: W jaki sposób Polacy traktują dziś Jezusa Chrystusa?

Maciej Łodyga: Mam wrażenie, że polski katolicyzm to głównie sfera obrzędowa: Wigilia i Wielkanoc, choinka i święconka, czyli obchodzenie świąt oraz obyczaje. Kiedy protestanci przeszli na języki narodowe, pozwoliło im to czytać Biblię. Poza tym w wielu społecznościach, nie tak folwarcznych jak nasze, ludzie mieli na to czas i możliwości. W Polsce, na Litwie i Rusi mieliśmy tak ogromny wyzysk stanu chłopskiego, że ten zajmował się walką o przetrwanie o nie nauką czytania i poznawaniem Biblii. Zdaje się, że pewne zwyczaje feudalne pozostały do lat 90-tych: uczono nas pieśni, modlitw i chodzenia na msze, ale już nie tłumaczono, dlaczego to katolicy mają rację a nie protestanci, dlaczego chrześcijanie mają rację a nie muzułmanie albo hindusi, dlaczego słowa Biblii są słuszne a nie zarzuty jej krytyków.

Tymczasem przez ostatnie 30 lat wyrosło nam wykształcone pokolenie, do którego nie można kierować religii w taki sposób jak do społeczeństwa robotniczo-chłopskiego z czasów Gomułki. Myślę, że młody człowiek zainteresuje się stroną filozoficzną religii, etyką, dyskusją o sensie życia, analizą tekstów biblijnych, ale niekoniecznie szczegółami dotyczącymi postów i obrzędów. Być może niektórzy myśleli, że katolicyzm w Polsce utrzyma się na pielgrzymkach i kremówkach, więc dzisiaj Jezus stał się dla wielu jednym z wielu myślicieli. Kimś, kto dobrze mówił i czynił, ale co z tego wynika w ich życiu, to już ich to nie interesuje. Sytuacja jest jednak na szczęście u nas nadal dużo lepsza niż na Zachodzie. Jest jeszcze widoczny odsetek osób, które do religii podchodzą na poważnie.    

Piotr Motyka: Jaka jest Twoim zdaniem przyszłość chrześcijaństwa w społeczeństwach zachodnich?

Maciej Łodyga: Aktualnie chrześcijaństwo jest w fazie upadku. Wątpię, aby fala odnowy wyszła z Hiszpanii, Francji, Włoch czy Irlandii, dlatego jeśli my w Polsce się nie ruszymy, to młode pokolenie Polaków skopiuje historię Europy zachodniej. Konieczne jest zakwestionowanie całego systemu, na którym opiera się świat zachodni. Dziś wolność nie jest ograniczona kategoriami etycznymi opartymi na etyce chrześcijańskiej. Dziś wolno mi czynić to co nie ogranicza wolności innej osoby. Skutkiem takiego myślenia jest stwierdzenie, że np. poligamia, kazirodztwo czy prostytucja nie są złe, jeśli nie ma przymusu. Wkraczamy w świat, który nie ma nic wspólnego z Jezusem.

Kilka lat temu byłem na spotkaniu z profesorem prawa. Kiedy zapytałem go czy pewne rozwiązanie prawne w Holandii jest słuszne, odpowiedział, że on go nie oceni, ponieważ oceny są kategoriami moralnymi. On już myślał poza Dobrem i Złem. Liczyło się tylko to czy jakieś zachowanie było legalne czy nielegalne. Sądzę, że bez zakwestionowania państwa laickiego, w którym kategorie Dobra i Zła określa parlament, czyli władza świecka, powielimy Zachód. Dobrem stanie się wszystko co zalegalizuje władza a etyka stanie się państwowa. Sedno tkwi w wytłumaczeniu młodzieży, dlaczego niektóre zachowania oparte na wolnym wyborze są złe, tzn. dlaczego korzystanie z wolności nie zawsze jest etycznie dobre. Nie ocenię dalszej przyszłości, ponieważ jest zbyt wiele niewiadomych.

Piotr Motyka: Serdecznie dziękuję za ciekawy wywiad i życzę wszystkiego najlepszego, szczęść Boże!

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Zainteresowanych nabyciem książki autorstwa Macieja Łodygi, “Chrześcijaństwo a duch świata Zachodu”, informujemy, że dostępna jest w Wydawnictwie Paulinianum, Księgarni Dębogóra w Poznaniu i wielu innych księgarniach internetowych, zachęcamy!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY