- W piątek minister obrony Siergiej Szojgu ogłosił koniec częściowej mobilizacji, którą ogłosił Władimir Putin 21 września.
- Minister przekazał prezydentowi Rosji, że zrealizowano wyznaczone zadania i powołano 300 tys. osób.
- Na front miało już trafić 82 tys. osób po częściowej mobilizacji.
- Zobacz także: Stoltenberg ostrzega USA: “Nie dajcie wygrać Rosji”
Ogłaszając mobilizację 21 września, Władimir Putin i jego minister obrony Siergiej Szojgu mówili, że powołanych ma być 300 tys. rezerwistów. Z kolei 14 października prezydent Rosji zadeklarował, że do końca miesiąca zostanie ukończony pobór.
W piątek rosyjski minister obrony poinformował Putina o zakończeniu częściowej mobilizacji. Jak dodał, wojskowe biura rejestracji i rekrutacji będą kontynuować rekrutację wyłącznie poprzez przyjmowanie ochotników i kandydatów do służby kontraktowej.
Jak przekazał Szojgu, zrealizowano wyznaczone zadanie i pod broń powołano 300 tys. osób.
Nie planuje się żadnych innych zadań mobilizacyjnych
– powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu.
Rosyjska agencja TASS informuje, że w ramach mobilizacji powołano ponad 1,3 tys. przedstawicieli władz wykonawczych różnych szczebli. Jako ochotnicy do wojska poszło 13 tys. osób.
Na front miało już trafić 82 tys. osób po częściowej mobilizacji. 218 tys. nadal odbywa ćwiczenia. Średnia wieku powołanych w ramach mobilizacji częściowej wynosiła 35 lat.
Czytaj więcej: Bąkiewicz o wywiadach Winnickiego i Tumanowicza w TVN: Żenujące
Zmobilizowani żołnierze bardzo szybko trafiają na front
Szojgu mówił także, że szczególną uwagę przywiązuje się do przygotowania zmobilizowanych przed wysłaniem do Ukrainy.
Ukraiński projekt InformNapalm miał przeanalizować częściowe dane na temat śmierci rosyjskich żołnierzy wysłanych na front po ogłoszeniu mobilizacji. Według pozyskanych danych, zmobilizowani żołnierze trafiają na Ukrainę zaledwie w ciągu 7 dni po otrzymaniu wezwania.
Wszyscy zabici byli powołani jeszcze w pierwszym tygodniu mobilizacji we wrześniu. Pierwsze informacje o zabitych pojawiły się 4 października. Średnio ‘mobik’ (zmobilizowany) trafia na Ukrainę w ciągu siedmiu dni. Zdarzały się i przypadki ekspresowe, gdy ‘mobik’ trafiał na Ukrainę na trzeci dzień po mobilizacji
– poinformował portal.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl