- W środę na wniosek jednego z sędziów przerwano obrady dwóch izb Sądu Najwyższego.
- Wniosek dotyczy 30 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej oraz Izby Cywilnej, którzy podpisali się pod listem.
- Akta sędziów mają trafić do prezydenta Andrzeja Dudy z zamiarem przyjęcia zrzeczenia się urzędu.
- Zobacz także: Sąd stanowy przywraca do pracy zwolnionych z powodu covidowej segregacji
Portal “niezalezna.pl” poinformował, że w środę doszło do przerwania obrad dwóch izb Sądu Najwyższego tj. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Izby Cywilnej. Podczas spotkania jeden z sędziów złożyć wniosek z zapytaniem, czy sygnatariusze wydanego w ubiegłym tygodniu listu nadal są członkami SN.
Zgodnie z wnioskiem, akta sędziów mają trafić do prezydenta Andrzeja Dudy z zamiarem przyjęcia zrzeczenia się urzędu przez wskazanych sygnatariuszy listu.
Czytaj więcej: Marsz Niepodległości 2022 – jakie koszty? Na co potrzebne środki?
List sędziów Sądu Najwyższego
30 sędziów SN powołując się na tzw. uchwałę trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r. napisało, że udział sędziego powołanego na wniosek obecnej KRS w składzie SN prowadzi w każdym przypadku do nienależytej obsady sądu. Podkreślili, że wskazana uchwała ma moc zasady prawnej, wiążącej każdego sędziego Sądu Najwyższego.
Przystąpienie w takiej sytuacji do procedowania i ferowania orzeczeń jest niedopuszczalne. Nie można uznawać, że postępowanie dotknięte jest kwalifikowaną wadą procesową i jednocześnie głosić, że sędzia ma obowiązek świadomie uczestniczyć w tej wadliwej procedurze
– czytamy w liście 30 sędziów Sądu Najwyższego.
Pod oświadczeniem podpisało się 30 tzw. starych sędziów tego sądu w tym: prezes Izby Karnej Michał Laskowski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotr Prusinowski, Włodzimierz Wróbel i Dariusz Zawistowski.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
salon24.pl, niezalezna.pl