Grappling to walka na chwyty, rodzaj walki wręcz wykorzystujący techniki chwytów, tj. dźwignie, rzuty (obalenia), duszenia; zabronione są w niej uderzenia. Jest sportem złożonym z elementów różnych sportów walki, takich jak zapasów, jujitsu, sambo i innych dyscyplin opartych na zasadzie zmuszeniu przeciwnika do uznania, że nie może uciec z chwytu, czyli techniki bez zranienia się, okaleczenia. Zawodnicy i zawodniczki startują w dwóch formułach, w kimonach albo bez kimon, czyli w strojach do grapplingu (koszulki i spodenki). Nasi reprezentanci od lat osiągają w tej sztuce walki wiele sukcesów, często zdobywając medale na mistrzostwach świata obecnie organizowanych przez zapaśniczą federację światowa UWW.
Tegoroczne mistrzostw świata w Grapplingu odbyły się w hiszpańskiej miejscowości Pontevedra w dniach 12 do 15 października. Na ostatnich mistrzostwach świata, które odbyły się w ubiegłym roku nasi reprezentanci zdobyli 7 medali, w tym aż 5 złotych. W tym roku również spisaliśmy się rewelacyjnie, co prawda nie udało nam się wywalczyć aż tylu złotych krążków, ale suma wszystkich medali jest jeszcze bardziej imponująca. W 2022 roku nasi grapplerzy aż 11 razy stawali na podium, a dwukrotnie na najwyższym. Mistrzami świata zostali Joanna Zabulewicz w kategorii 64 kg w kimonach i Andrzej Iwat w kategorii 100 kg bez kimon.
Ogromny sukces osiągnęła nasza zawodniczka startująca w formule Gi, czyli w kimonach w kategorii do 64 kg. Najpierw w ćwierćfinale zwyciężyła zawodniczkę z Kazachstanu Farizę Kulyntay na punkty 4:2, następnie po zaciętym pojedynku okazała się lepsza od zawodniczki gospodarzy Anny Castells Rabarte również na punkty 3:2. W finale Polka pokonała reprezentantkę Niemiec Antoninę Kanew również po bardzo emocjonującej walce 6:5 i została po raz pierwszy w swojej karierze mistrzynią świata.
Kolejny swój sukces osiągnął natomiast nasz reprezentant startujący w formule NoGi, czyli w stroju typowym dla Grapplingu. W kategorii do 100 kg mistrzem świata został Andrzej Iwat. To już drugi tytuł w jego karierze, w ubiegłym roku został mistrzem świata w kategorii Gi do 130 kg. W tym roku Polak nie bronił złota w kimonach w kategorii 130 kg, wystartował w obu formułach w kategorii lżejszej, która tym razem okazała się szczęśliwsza dla naszego zawodnika w formule bez kimon. Wszystkie walki Andrzeja Iwata do spotkania finałowego były bardzo emocjonujące i zakończyły się przed czasem w momencie kiedy przegrywał na punkty. Najpierw pokonał w 1/8 finału Timura Chorieva z Kirgistanu, następnie w ćwierćfinale okazał się lepszy od zawodnika gospodarzy Eduardo Gonzaleza, w półfinale wykonał kończący chwyt przegrywając 0:2 z Amerykaninem Eliotem Kelly tuż przed zakończeniem spotkania. W finale Polak już bez problemu pokonał wyraźnie na punkty 10-0 Gruzina Aleksandre Tevzadze, walka zakończyła się również przed czasem, przez przewagę punktową w drugiej rundzie.
Oprócz 2 złotych medali nasi reprezentanci wywalczyli jeszcze 9 medali brązowych. Cztery przypadły nam w formule w kimonach, na 3 stopniu podium stanęli tutaj: brązowy medalista z 2019 roku Wojciech Pająk (66 kg), ubiegłoroczna wicemistrzyni świata i dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw świata Magdalena Zaszczudłowicz (90 kg), Martyna Iwat (53 kg) i dwukrotna mistrzyni świata z 2021 roku Adrianna Wojarska (58 kg).
5 krążków zdobyliśmy w formule bez kimon. Na trzecim stopniu podium stanęli tutaj ponownie Magdalena Zaszczudłowicz (90 kg), mistrzyni świata z 2018 roku i wielokrotna medalistka mistrzostw świata Sandra Pniak (64 kg), ponownie Wojciech Pająk (66 kg), Mateusz Mazur (84 kg) oraz dwukrotny wicemistrz świata z 2019 i 2018 roku Paweł Nędzi (92 kg).
Gratulacje dla naszych grapplerów, którzy w klasyfikacji medalowej w kategorii seniorów zajęli 5 miejsce z dwoma złotymi i 9 brazowymi medalami, lepsi okazali się reprezentanci USA z 7 złotami i 5 srebrami, Ukraina z 5 złotami, 6 srebrami i 2 brązami oraz Hiszpania z 4 złotami i 5 brązami.
Wszystkie wyniki z mistrzostw TUTAJ
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com