- W długim artykule Bandera jest opisany głównie jako bohater walki z Moskwą i że za ludobójstwo nie odpowiada, bo był w jego trakcie przetrzymywany przez Niemców.
- Artykuł głosi, że na temat Bandery “wciąż istnieje wiele mitów i ideologicznych egzemplifikacji stworzonych przez sowiecki system propagandowy”.
- Na koniec nazywa banderowców “Europejczykami poświęcającymi swoje życie w imię podstawowych wartości, jakimi są wolność, prawda i godność”.
- Zobacz też: Europol prosi o pomoc. Wśród poszukiwanych są Polacy
Oficjalny miesięcznik armii litewskiej “Żołnierz” uczynił bohaterem swojej wrześniowej okładki i artykułu Stepana Banderę. Artykuł zatytułowany “Stepan Bandera. Droga życia i walki” jest autorstwa dwóch osób – Litwina Daliusa Žygelisa oraz Ukraińca Rusłana Zabiłyjego. Ten drugi jest dyrektorem lwowskiego Muzeum Pamięci Narodowej “Więzienie przy Łąckiego”. W 2010 roku był ponoć zatrzymany przez SBU (Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy) za “upublicznienie archiwalnych dokumentów z II wojny światowej”. To on miał powiedzieć Witoldowi Waszczykowskiemu podczas jego wizyty we Lwowie, że Polska była okupantem Ukrainy w 1918 roku.
Artykuł zaczyna się słowami:
Trudno byłoby chyba wskazać bardziej znanego Ukraińca niż Stepan Bandera. (…) Pan Bandera jest pamiętany i szanowany nie tylko przez Ukraińców, ale także przez swoich przeciwników politycznych.
Autorzy wspominają o tym, że ku czci nazwanego przywódcą narodowego oporu wobec okupacji Bandery buduje się pomniki, nazywa ulice jego imieniem, pisze się o nim książki i kręci o nim filmy.
Z jednej strony owiane tajemnicą życie Bandery zostało okraszone przesadnymi mitami pełnymi patosu, a z drugiej strony zostało w nadmiernym stopniu zdemonizowane.
“Antyukraińskie nastroje”
W długim artykule Bandera jest opisany głównie jako bohater walki z Moskwą i że za ludobójstwo nie odpowiada, bo był w jego trakcie przetrzymywany przez Niemców.
Niestety, wciąż istnieje wiele mitów i ideologicznych egzemplifikacji stworzonych przez sowiecki system propagandowy, które obecnie są szeroko i skutecznie wykorzystywane przez współczesnych Kisielowów i Paleckich, szerzących antyukraińskie nastroje.
Oficjalny miesięcznik armii litewskiej “Żołnierz” uczynił bohaterem swojej wrześniowej okładki i artykułu Banderę i jego “drogę życia i walk”. To ma być to historyczne dziedzictwo Międzymorza, o którym tyle mówią rządzący Polską, od lat tolerujący tego rodzaju plucie nam w twarz? pic.twitter.com/uVohAwiKmV
— Karol Kaźmierczak (@KKazmierczakK) September 30, 2022
Na koniec autorzy piszą:
Paradoksalnie Stepan Bandera wciąż walczy. Banderowcy, Ukropy, Cyborgi, Azowcy – to idealistyczni Ukraińcy. Wolni i niezależni Europejczycy w środku Europy XXI wieku, walczący z odwiecznymi agresorami z Rosji i poświęcający swoje życie w imię podstawowych wartości, jakimi są wolność, prawda i godność,
prawo do wyboru.
Jak na ironię, kolejny artykuł gazety dotyczy Adolfa Hitlera. Całość po litewsku dostępna jest tutaj.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Twitter, Karys