Zobacz także: Prawica przejmuje władzę we Włoszech. Jednoznaczne wyniki wyborów
Protest w obronie polskich szkół na Wileńszczyźnie odbył się w sobotę przed ambasadą Litwy w Warszawie.
Na Wileńszczyźnie trwa zaprogramowane niszczenie polskich szkół(…) Likwidowanie polskich klas i polskich szkół to uderzenie w samo serce polskości na Wileńszczyźnie – stwierdził Rogalski.
Jak wskazał polityk, Litwa łamie podpisane przez siebie traktaty i umowy międzynarodowe.
Polskie szkoły na Wileńszczyźnie istniały nawet w najgorszych czasach – sowieckich.(…) W państwie demokratycznym niszczenie mniejszości narodowej, niszczenie dzieci, zabranianie im podejmowania nauki w języku ojczystym to barbarzyństwo – powiedział.
Rogalski podkreślił, że najwyższy “czas, aby także władze w Polsce upomniały się skutecznie o prawa naszych rodaków”.
Polskie szkoły dają możliwość kształcenia aż do matury w języku polskim. Ważne jest, aby ta nauka mogła być kontynuowana, aby dzieci mogły mieć świadectwa dojrzałości w języku polskim, a potem móc podejmować studia np. w Polsce, co zresztą czynią. (…)Jeśli dzieci nie będą się uczyć w języku ojczystym, to w dwóch pokoleniach stracą ten język, a jeśli stracą ten język, stracą także tożsamość. Na to zgody być nie może – dodał.
Dzisiaj pod Ambasadą #Litwa w #Warszawa odbył się wiec zorganizowany przez #ZChR w obronie polskiego szkolnictwa w tym kraju. Wypowiedź Prezesa Zjednoczenia dr @bogusrogalski >>> https://t.co/IzsjZ80Trv @PAPinformacje @RadioMaryja @TV_Trwam @NaszDziennik @DoRzeczy_pl @Tysol
— Paweł Czyż (@rzecznikZChR) September 24, 2022
Pod ambasadą Litwy w Warszawie trwa pikieta w obronie polskich szkół w tym kraju. Przemawia @bogusrogalski, prezes ZChR. pic.twitter.com/3SSt5bErxu
— Paweł Kubala (@Pawel_Kubala) September 24, 2022
W proteście przeciwko dyskryminacji mniejszości polskiej na Litwie i likwidacji tam polskiego szkolnictwa brali udział, oprócz działaczy ZChR, również przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, Wspólnoty Polskiej, stowarzyszenia “Wspólnota i Pamięć”, stowarzyszenia Młodzi Chadecy i innych organizacji. Wśród mówców znaleźli się: ks. Ryszard Halwa, Paweł Zdziarski czy polska doktorantka z Litwy Justyna Semenowicz.
Protestujący chcieli przekazać do ambasady pisemny protest. Ambasada Litwy w Warszawie jest jednak zamknięta w soboty i niedziele, nikt nie wyszedł do pikietujących. Wobec tego zdecydowano się pismo przekazać władzom litewskim listownie.
— Paweł Czyż (@rzecznikZChR) September 24, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com