- W reakcji na ogłoszenie częściowej mobilizacji, na granicach pojawiły się kolejki Rosjan.
- W środę do Finlandii przybyło ponad 4.800 Rosjan.
- Na Południowym Kaukazie wedle relacji świadków granica rosyjsko-gruzińska jest zablokowana z powodu nadmiernego ruchu.
- Zobacz też: Morawiecki: Chcemy żyć z Rosją w pokoju
Długie kolejki Rosjan chcących uciec przed wcieleniem do wojska utworzyły się na granicach lądowych prawie każdego kraju sąsiadującego z Rosją. Fińska straż graniczna podała, że zauważyła w nocy “wyjątkową liczbę” Rosjan próbujących przekroczyć granicę. W środę do Finlandii przybyło ponad 4.800 Rosjan w porównaniu z 3.100 tydzień wcześniej.
Sąsiednia Norwegia, która ma mniejszą granicę z Rosją na północy, poinformowała, że nie zaobserwowała żadnych zmian w przekraczaniu granicy. Na Południowym Kaukazie wedle relacji świadków granica rosyjsko-gruzińska jest zablokowana z powodu nadmiernego ruchu, według filmów udostępnionych przez “Echo Kaukazu”, regionalny serwis organizacji informacyjnej RFE/RL finansowanej przez USA.
Tłok na granicach?
Podobne korki zostały sfilmowane w pobliżu granicy Rosji z Mongolią, choć tamtejsze służby celne zaprzeczyły, jakoby na przejściu granicznym panował tłok. W środkowoazjatyckiej republice Kazachstanu – której wspólna granica z Rosją jest najdłuższa na świecie – użytkownicy mediów społecznościowych podzielili się zdjęciami “niekończącej się kolejki” samochodów i ciężarówek czekających na przekroczenie granicy.
Tymczasem trzy kraje bałtyckie: Łotwa, Litwa i Estonia powiedziały, że odmówią schronienia Rosjanom uciekającym przed mobilizacją Putina po nałożeniu ograniczeń na rosyjskich turystów na początku tego tygodnia.
Dziennikarka Ksenia Sobczak twierdzi, że agenci graniczni na rosyjskich lotniskach zaczęli przesłuchiwać odlatujących pasażerów płci męskiej, pytając o ich status służby wojskowej. Ponoć sprawdzają również bilety powrotne.
Kreml nazwał doniesienia o zwiększonym ruchu granicznym wysoce przesadzonymi, mówiąc, że niektóre materiały filmowe udostępnione w internecie były fałszywe.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
The Moscow Times