- Kraje bałtyckie zareagowały na częściową mobilizację ogłoszoną przez prezydenta Rosji.
- Łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkevics powiedział, że jego kraj nie będzie oferował schronienia Rosjanom, którzy chcą uniknąć mobilizacji.
- Minister obrony Litwy Arvydas Anuskauskas poinformował na Facebooku, że siły szybkiego reagowania zostały postawione w stan podwyższonej gotowości.
- Zobacz też: Niepokojące doniesienia z Rosji. “Tajny paragraf pozwala na pobór miliona obywateli”
Kraje bałtyckie zareagowały na częściową mobilizację ogłoszoną przez prezydenta Rosji Władimira Putina, stawiając swoje armie w stan wysokiej gotowości i wydając zakazy wjazdu Rosjan na swoje terytoria.
Minister obrony Łotwy Artis Pabriks powiedział, że choć nie spodziewa się bezpośredniego zagrożenia terytorialnego ze strony rosyjskiej mobilizacji, to jego kraj musi być przygotowany na Rosjan próbujących ubiegać się o azyl, by uniknąć poboru.
Łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkevics powiedział, że jego kraj nie będzie oferował schronienia Rosjanom, którzy chcą uniknąć mobilizacji, co – jak twierdzi – jest robione ze względów bezpieczeństwa. Powiedział, że nie naruszy to żadnych przepisów międzynarodowych, gdyż uciekający nie będą tego robić z powodów religijnych czy etnicznych, gdyż Rosjanie na razie powołują tych, którzy są już członkami Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Rinkevics oznajmił:
Oni nie stali się religijni z dnia na dzień. Tylko ci, którzy mogą udowodnić, że naprawdę sprzeciwiali się wojnie, mogliby zostać wpuszczeni na Łotwę.
Litwa i Estonia
Minister obrony Litwy Arvydas Anuskauskas poinformował na Facebooku, że siły szybkiego reagowania zostały postawione w stan podwyższonej gotowości. Polityk wyjaśnił, że Litwa jest wyjątkowo zagrożona z przyczyny rosyjskiego Obwodu kaliningradzkiego, który jest odcięty od głównego terytorium Rosji i graniczy z Litwą. Minister ocenił, że Litwa obawia się prowokacji pochodzących z tego regionu.
Minister spraw wewnętrznych Estonii Veiko Komusaar powiedział z kolei, że jego kraj nie będzie powstrzymywał Rosjan mieszkających w Estonii przed wyjazdem, ale jeśli estońskie władze dowiedzą się, że uczestniczyli oni w działaniach zbrojnych przeciwko Ukrainie, nie będą mogli wrócić.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Bankier.pl