Zobacz także: Kilkadziesiąt firm zgłasza gotowość do współpracy. Kiedy powstanie pierwsza elektrownia jądrowa?
Do przerwy Polacy przegrywali z Holandią 0:1. Jednak sam mecz zaczął się od problemów gości. W wyniku zderzenia Teuna Koopmeinersa z Karolem Linettym, ten pierwszy musiał opuścić boisko. To jednak, jak się wydaje nie wpłynęło na ogólną dyspozycję Holendrów, którzy przeważali, co zaowocowało bramką w 14. minucie meczu.
Takie akcje chcielibyśmy oglądać w wykonaniu Polaków 🥹 Po 20 minutach jesteśmy niestety dosyć biernym obserwatorem poczynań Holendrów… #POLNED #Kadra2022 pic.twitter.com/fAXkq9ScTd
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 22, 2022
Druga połowa zaczęła się od przejścia naszej reprezentacji na grę na dwóch napastników. Na boisko wszedł bowiem Arkadiusz Milik, który zastąpił Karola Linettego. Zmiany zaszły również w holenderskiej drużynie. Na nic jednak zdało się bardziej ofensywne nastawienie Biało-Czerwonych, bo w 60. minucie Holendrzy podwyższyli wynik na 2:0.
Bramki strzelali: Cody Gakpo (14′) i Steven Bergwijn (60′).
Ostatnie spotkanie w Lidze Narodów Polska zagra z Walią w tamtejszym Cardiff w niedzielę 25 września.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Sport.pl