Zobacz także: Ambasador Izraela o reparacjach: To kwestia bilateralna pomiędzy Polską a Niemcami
Kalendarium działań rządu
“Raport to pierwszy i kluczowy krok, najważniejszy. Mamy rachunek, wiemy jakiej kwoty możemy się domagać. Ta kwota podlega waloryzacji – dzisiaj to jest już ponad 7 bilionów złotych i Niemcy muszą mieć świadomość, że unikanie tej rozmowy i współpracy będzie wiązało się z faktem, że ta kwota będzie się powiększała. Jesteśmy na etapie istotnym – raport był czymś kluczowym, najważniejszym, takim kamieniem milowym. Publikacja raportu wywołała dyskusję w kraju i zagranicą. Dwa tygodnie później podjęto uchwałę Sejmu, z której wynika, że wzywamy rząd Republiki Federalnej Niemiec do podjęcia rozmów na temat skutków i odpowiedzialności za II wojnę światową. Trzeci element, który tworzy pewnego rodzaju geopolityczną sytuację, jest wysłanie noty dyplomatycznej – według mojej wiedzy nota jest przygotowywana i będzie wysłana w październiku do Niemiec” – mówił Mularczyk.
Zmiana nastawienia opozycji
“1 września Grzegorz Schetyna mówił, że Polsce reparacje się nie należą, również później było wiele kuriozalnych głosów, że to sprawa wewnętrzna, że to gonienie króliczka – to była taka polityczna paplanina. W momencie, kiedy zobaczyli raport, zobaczyli metodologię, rzetelność, to uznali że nie wypada tej sprawy nie poprzeć. Przyjmijmy te działania za dobrą monetę, zachowali się przyzwoicie” – podkreślał gość MN.
Negocjacje z Niemcami
“Jesteśmy w stanie rozpocząć negocjacje już w przyszłym roku. Jeśli będą zachowywać się nieracjonalnie, podejmiemy szereg działań międzynarodowych, używając całych naszych wpływów, angażując polonię i media międzynarodowe do tego, żeby przypomnieć jak Niemcy niszczyły Polskę, mordowały Polaków i do dzisiaj się z tego nie rozliczyły. Mamy historyczną szansę, żeby ten temat uregulować ” – wskazywał poseł PiS.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com